menu

Legia Warszawa mistrzem Polski? W tym sezonie, dla odmiany, może być tylko w koszykówce

10 maja 2022, 10:42 | Piotr Szymański

Doczekaliśmy sezonu, gdy kibice w Polsce zachwycają się grą Legii Warszawa, ale... sekcji koszykówki. Piłkarska niemal do końca rozgrywek broniła się przed spadkiem z PKO Ekstraklasy, a zawodnicy występujący w play-offach Energa Basket Ligi awansowali właśnie do wielkiego finału.


fot. Fot. Mariusz Kapa³A / Gazeta Lubuska

Koszmarny sezon dla piłkarskich kibiców Legii


Piłkarscy kibice Legii Warszawa o tym sezonie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Jesień jeszcze nie zwiastowała katastrofy. Zespół pod wodzą Czesława Michniewicza niespodziewanie awansował do fazy grupowej Ligi Europy i... zaczęły się problemy. Początkowo mistrzowie Polski odnosili kolejne zwycięstwa w pucharach, aż wreszcie zacięli się na dobre. Znajdywali swoich pogromców coraz częściej na ekstraklasowych boiskach, co skończyło się bolesnym lądowaniem w strefie spadkowej. Nie pomogła zmiana trenera na Marka Gołębiewskiego.

Dopiero przyjście zimą dobrze znanego Aleksandara Vukovicia odmieniło, w pewnym stopniu, oblicze zespołu. Wojskowi przepracowali okres przygotowawczy i zaczęli punktować. Obecnie zawodnicy ze stolicy są na 10. miejscu w tabeli i spadek już im nie grozi. Przynajmniej taki cel minimum udało się zrealizować.

Koszykarska Legia w finale play-offów


Natomiast zupełnie przeciwnie radzi sobie sekcja koszykówki. Legioniści niemal do końca sezonu zasadniczego walczyli o czołową ósemkę gwarantującą start w play-offach. Ostatecznie udało się zająć 6. lokatę (17 wygranych i 13 porażek), co oznaczało na wejściu pojedynek z jednym z faworytów. A takim bez wątpienia był Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski, czyli aktualny mistrz kraju. Koszykarze trenera Wojciecha Kamińskiego jednak zaskoczyli wszystkich i zwyciężyli w serii 3-0. Godne podkreślenia są są dwie wyjazdowe wiktorie, które ustawiły tę rywalizację. W półfinale warszawianie trafili na drugi w tabeli Anwil Włocławek. I również uporali się z nim 3-0!

- To wielki sukces całego naszego klubu, który czekał na medal mistrzostw Polski bardzo długo, bo 53 lata. Ogromnie się cieszymy, że jesteśmy w finale. Gratuluję swoim zawodnikom i wszystkim pozostałym, którzy na ten sukces zapracowali. Przed nami jeszcze walka w wielkim finale, gdzie na pewno powalczymy o kolejne zwycięstw - powiedział trener Kamiński, cytowany przez oficjalną stronę Legii.

Tak więc Legia jest niepokonana w play-offach, co naturalnie stawia ją w pozycji faworyta do mistrzostwa. W decydującej serii zmierzy się ze Śląskiem Wrocław (5. miejsce) lub Grupą Sierleccy Czarni Słupsk (1. miejsce). Póki co prowadzą koszykarze z Dolnego Śląska 2-1. We wtorek kolejny, być może decydujący, pojedynek w tej parze.

[twitter]https://twitter.com/LegiaWarszawa/status/1523765346439622656[/twitter]
[twitter]https://twitter.com/LegiaKosz/status/1523735733143760899[/twitter]