menu

Legia - Piast LIVE! Mistrz Polski gromi "Piastunki". Padną kolejne gole?

20 października 2013, 09:53 | Marek Koktysz

Po przerwie reprezentacyjnej wróciła T-Mobile Ekstraklasa. Powraca ona także na boisko mistrzów Polski, ale po raz ostatni w tym miesiącu. Przed Wojskowymi prawdziwy maraton wyjazdowy, który podopieczni Jana Urbana chcą zainaugurować łatwym zwycięstwem. Czy im się uda?

Relacja na żywo z meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice w Ekstraklasa.net

Problemy z frekwencją opóźnią oprawę

Ultrasi Legii Warszawa zapowiadali, że na meczu z Piastem Gliwice zaprezentują kolejną, wspaniałą oprawę. O tym, że nie rzucają słów na wiatr przekonywaliśmy się kilkukrotnie. Kibice ze stolicy od lat są w krajowej czołówce, jeśli chodzi o stadionowy artyzm. Jednak grupa kibicowska Nieznani Sprawcy zmuszona była przełożyć planowany pokaz. Kibice przekonują, że zbliżająca się oprawa ma być kolejnym, wielkim przedsięwzięciem, które może się udać tylko przy zapełnionej Żylecie. Sporo biletów wciąż nie znalazło nabywców, a grupa nie chce ryzykować nieudanego pokazu. Dlatego też oprawa została odwołana i przeniesiona na inny mecz przy Łazienkowskiej 3.

Spotkanie z Piastem nie przyciąga tłumów. Na zewnątrz jest coraz zimniej, więc na stadion przychodzi mniej ludzi, nie licząc oczywiście stałych bywalców. Obecnie licznik klubowy wskazuje, że biletów na mecz sprzedało się niecałe 20 tysięcy.

Czas na wygraną

Legioniści chcą przerwać w niedzielę kiepską passę, która rozpoczęła im październik. Przypomnijmy, że mistrzowie Polski rozpoczęli miesiąc od przegranej z Apollonem Limassol na własnym obiekcie (0:1). Następnie pojechali do Krakowa, by takim samym wynikiem dać się pokonać Wiśle. Czasu do namysłu i analiz podopieczni Jana Urbana mieli sporo. Na przetarcie po reprezentacyjnej przerwie legioniści zmierzą się z wydawałoby się, nieszczególnie trudnym rywalem. Piast jest cieniem zespołu z zeszłego sezonu. Legia musi gonić znajdującego się na pozycji lidera Górnika Zabrze, który pokonał w tej kolejce Śląsk Wrocław. W Bydgoszczy poległa Wisła, więc Wojskowi mogą odskoczyć w tabeli chociaż Białej Gwieździe.

Sytuacja kadrowa w Legii jest coraz lepsza. Jakub Kosecki zgłasza pełną gotowość do niedzielnego meczu. Do zajęć wrócił także Miroslav Radović. W pełni zdrowi są Bartosz Bereszyński oraz Inaki Astiz. W meczu z Piastem pauzować będzie Łukasz Broź, który przekroczył limit żółtych kartek w tej rundzie.

Wrócić na właściwe tory

Ostatnie mecze Piasta, to prawdziwy rollercoster. Minione 5 spotkań podopiecznych Marcina Brosza, to przeplatanka wygranych i przegranych, z czym te pierwsze przychodziły ze zdecydowanie łatwiejszymi rywalami (Widzew, Podbeskidzie). Piasta jednak nigdy nie wolno lekceważyć. Gliwiczanie udowodnili to w zeszłym sezonie, awansując do europejskich pucharów. A przypomnijmy, że byli wówczas beniaminkiem ligi. Problemem piłkarzy z Gliwic jest skuteczność. Bramkarzy rywali pokonywali w tej rundzie zaledwie 12 razy. Najlepszym strzelcem drużyny jest Ruben Jurado, na którego defensywa Legii powinna zwrócić szczególną uwagę.


Polecamy