menu

Legia - Metalurgs LIVE! Awans czystą formalnością?

26 lipca 2012, 09:47 | Sebastian Kuśpik

Po wczorajszej kompromitacji Śląska, zakończonej mimo wszystko awansem do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, rewanżowe mecze eliminacyjne Ligi Europejskiej zagrają trzy polskie zespoły. Przy Łazienkowskiej nikt nie wyobraża sobie, by warszawska Legia nie odprawiła z kwitkiem Metalurgsa Lipawa. Relacja NA ŻYWO od 20.30 w Ekstraklasa.net!

Legia Warszawa - Metalurgs Lipawa LIVE! - przejdź do relacji NA ŻYWO z meczu


Faworyt tylko jeden, czas to potwierdzić

Metalurgs obecnie zajmuje 5. lokatę w łotewskiej Virsligi, mając jednak do rozegrania 3 mecze zaległe w stosunku do lidera - Daugavy Daugavpils. 28 zgromadzonych do tej pory punktów nie stawia ich jednak w zbyt dobrej sytuacji i walka o miejsce gwarantujące występy w przyszłorocznych eliminacjach Ligi Europejskiej to raczej wszystko, na co w tym sezonie stać podopiecznych Dmitrijsa Kalasnikovsa.

Faworytem tego dwumeczu od początku była Legia, jednak już pierwsze spotkanie z Łotyszami pokazało, że lekceważyć nie można nikogo. Wojskowi, mimo dwukrotnego prowadzenia i gry w przewadze jednego zawodnika, dali się przeciętnemu rywalowi zaskoczyć i do kraju wrócili z remisem, 2:2. Dziś na takie błędy nie będzie miejsca.

- W tym spotkaniu będziemy musieli częściej stosować atak pozycyjny. W Lipawie my dominowaliśmy, a rywal próbował nas zaskoczyć, co mu się udało. Nie pozwoliliśmy Łotyszom na wiele, a oni po naszych dwóch błędach doskonale wykorzystali swoje okazje - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej trener Legii, Jan Urban, dla którego dzisiejszy mecz będzie pierwszym spotkaniem przy Łazienkowskiej po powrocie na ławkę trenerską Wojskowych.

Legia zagra o wygraną

Trener Urban zapowiadał, że nie interesuje go gra na remis, tylko okazałe zwycięstwo, które nie pozostawi wątpliwości co do tego, której z drużyn należy się awans do 3. rundy eliminacyjnej. Bardzo możliwe, że od pierwszych minut w „11” Legii zobaczymy dwóch napastników, bowiem w pełni sił są już Marek Saganowski i Danijel Ljuboja.

- Nie myślimy o 0:0, a o dobrej wygranej. Chcemy dać satysfakcję kibicom i w tym kierunku chcemy iść. W pierwszym meczu zabrakło skuteczności, powinniśmy go wygrać. W meczu z Metalurgsem i Danijel Ljuboja i Marek Saganowski mają szansę na grę od pierwszej minuty - zapowiedział szkoleniowiec Wojskowych.

Młodzież szturmuje wyjściowy skład

W pierwszym spotkaniu w Lipawie trener Urban, znany ze stawiania na młodzież, dał szansę m.in. Jakubowi Koseckiemu i Dominikowi Furmanowi, a po przerwie na boisku zameldował się również Daniel Łukasik. Szkoleniowiec Wojskowych na wczorajszej konferencji przyznał otwarcie, kto z nich jest najbliżej występu.

- Ci chłopcy pracują na ponad 100 procent, bo czują swoją szansę. Za tym muszą iść nie tylko słowa, ale również czyny. Niektórzy, jak Łukasik i Kosecki wykorzystali swoją szansę od nich zależy jak długo będą grali - powiedział Jan Urban.

Problemy kadrowe Metalurgsa

Jeśli chodzi o ubytki kadrowe, to trener Urban nie skorzysta dziś oczywiście z kontuzjowanego od dłuższego czasu Rafała Wolskiego oraz powracającego pomału do zdrowia Dicksona Choto.
Zdecydowanie większe problemy ma opiekun Metalurgsa. Dmitrijs Kalasnikovs będzie musiał sobie radzić bez Pavelsa Surninsa, który z powodu kontuzji opuścił plac gry już w 33. minucie pierwszego spotkania. Na Łazienkowskiej zabraknie również pauzującego za kartki Dzintarsa Zirnisa oraz Oskarsa Klavy, który odszedł z Lipawy do azerskiego AZAL Baku.

Limit błędów wyczerpany

W pierwszym spotkaniu w Lipawie Legioniści zaprezentowali piłkarską indolencję niegodną zespołu aspirującego do gry w europejskich pucharach. Dziś oczekiwać należy od Wojskowych pełnej rehabilitacji w postaci dobrej gry i pewnego zwycięstwa. Obyśmy po ostatnim gwizdku 38-letniego Joao Capeli z Portugalii będziemy cieszyć się z awansu wszystkich polskich zespołów do 3. rundy eliminacji Ligi Europejskiej.

Legia Warszawa - Metalurgs Lipawa - transmisja tv online, relacja na żywo w internecie