menu

Legia - Jagiellonia. Artur Boruc o pożegnaniu Michniewicza: Nie pamiętam. Byłem wtedy kompletnie zalany

29 listopada 2021, 09:08 | psz

Legia - Jagiellonia. Artur Boruc po dwóch miesiącach wrócił do bramki Legii Warszawa, a mistrzowie Polski wreszcie się przełamali i przerwali serię siedmiu kolejnych porażek w lidze. - Jestem po to, żeby pomagać drużynie i cieszę się, że się udało - mówił 41-letni bramkarz po spotkaniu.


fot. screen Canal+ Sport
28.11.2021 warszawa estraklasa, mecz legia warszawa - jagiellonia bialystok n/z fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
28.11.2021 warszawa ulica lazienkowska 3 stadion legii warszawa mecz pko ekstraklasy legia warszawa jegiellonia bialystok pilka nozna ekstraklasa nz artur boruc fot. szymon starnawski / polska press
fot. Szymon Starnawski
28.11.2021 warszawa ulica lazienkowska 3 stadion legii warszawa mecz pko ekstraklasy legia warszawa jegiellonia bialystok pilka nozna ekstraklasa nz artur boruc fot. szymon starnawski / polska press
fot. Szymon Starnawski
28.11.2021 warszawa ulica lazienkowska 3 stadion legii warszawa mecz pko ekstraklasy legia warszawa jegiellonia bialystok pilka nozna ekstraklasa nz artur boruc fot. szymon starnawski / polska press
fot. Szymon Starnawski
28.11.2021 warszawa ulica lazienkowska 3 stadion legii warszawa mecz pko ekstraklasy legia warszawa jegiellonia bialystok pilka nozna ekstraklasa nz artur boruc fot. szymon starnawski / polska press
fot. Szymon Starnawski
28.11.2021 warszawa estraklasa, mecz legia warszawa - jagiellonia bialystok n/z fot. adam jankowski / polska press
fot. brak
1 / 7

Artur Boruc w pomeczowej rozmowie w Lidze+ Extra został zapytany o sytuację z ostatniej akcji, gdy było blisko, by strzałem na własną bramkę zaskoczył go Kacper Skibicki - Chyba największą niespodzianką dla mnie było to, że wystąpiłem w tym meczu. Jestem po to, żeby pomagać drużynie i cieszę się, że dzisiaj się udało - odpowiedział skromnie.

Doświadczony golkiper opowiedział o swojej roli w szatni. - Jestem w Legii, byłem w Legii, wiem, z czym to się je. Większość piłkarzy, których przychodzi, po kilku miesiącach nie ma pojęcia na czym polega bycie piłkarzem Legii. W jakiś sposób ja, jako 41-latek pokazuję im, z jakim zaangażowaniem gram dla Legii w każdym meczu.

- Mam nadzieję, że nie będę jedyną osobą i znajdą się w szatni osoby, które będą potrafiły powiedzieć, co im leży na sercu. Myślę, że na tym to polega, by nowe osoby w klubie wiedziały, jak to wygląda. Charakteru w szatni nie brakuje, a tym bardziej jakości, która jeszcze do końca nie jest zademonstrowana na boisku. Trzymam kciuki za wszystkich, wierzę, że w końcu ruszymy i będzie coraz lepiej - kontynuował Boruc.

Jeśli Dariusz Mioduski zapytałby swojego najbardziej doświadczonego zawodnika o to, co należy zmienić, co ten by odpowiedział? - Pomidor. Nie mogę powiedzieć na antenie co zrobić, żeby w klubie było lepiej. Ale jak prezes mnie zapyta, to mu odpowiem.

"Czasami lepiej być szczęśliwym niż mieć rację. Pozdrawiam i życzę sukcesów!" - takimi słowami Boruc pożegnał na Instagramie zwolnionego Czesława Michniewicza. Dziennikarze Canal+ zapytali, co autor miał na myśli pisząc te słowa. - Nie pamiętam. Byłem wtedy zupełnie zalany - odpowiedział w swoim stylu 41-latek.

[twitter]https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1465309493869297664[/twitter]

źródło: Canal+ Sport

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy