Regionalny Puchar Polski. Po 15 latach wychowywania gwiazd Legii trener Krzysztof Dębek chce osiągnąć Victorię w Sulejówku
- Trenowanie młodzieży i zespołu w III lidze to zupełnie co innego. Teraz pracuję z dorosłymi ludźmi i bardzo sobie to cenię. Z wiekiem i rozwojem trenerskim dążyłem do tego, by być właśnie w tym miejscu - podkreśla trener Krzysztof Dębek, który do Victorii Sulejówek trafił z Legii Warszawa.
Pracował w Legii przez 15 lat. Był trenerem młodzieży, a przez trzy ostatnie sezony prowadził drużynę rezerw (przejął ją od Jacka Magiery). Pod jego okiem trenowali zawodnicy, którzy trafili później do pierwszej drużyny Legii czy innych klubów ekstraklasy, a nawet reprezentacji Polski – m.in. Rafał Wolski, Michał Żyro i Dominik Furman.
- Miałem przyjemność przejrzeć naprawdę dużą grupę zawodników. Poczynając od rocznika '91 z Danielem Łukasikiem i Konradem Jałochą aż po chłopaków z 2000 i 2001 roku. Trenerom Legii dane jest pracować z wyjątkowymi osobami. Jak wiele zapamiętali z naszej współpracy, trzeba by zapytać chłopaków. Jeśli powiedzą, że zapamiętali coś z treningów pod moim okiem, będzie mi bardzo miło. Starałem się coś przekazać, ale też nie przeszkadzać w dobrym rozwoju - podkreśla trener Krzysztof Dębek.
Jego podopieczni zdobyli m.in. mistrzostwo Polski juniorów starszych (w 2013 r.) i wicemistrzostwo juniorów młodszych (w 2009). Prowadził też Legię w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Stołeczni piłkarze zdobyli pięć punktów w meczach z rówieśnikami z Realu Madryt (2:3 i 1:2), Borussii Dortmund (0:2 i 3:3) oraz Sportingu Lizbona (2:2 i 2:0). W drużynie grali m.in. Sebastian Szymański, Sandro Kulenović i Radosław Majecki, na których stawia dziś Ricardo Sa Pinto.
- Już wtedy się wyróżniali. Ale czy zajdą wysoko, to się dopiero okaże. Kibicujmy im, lecz zachowajmy spokój, to wciąż bardzo młodzi zawodnicy. Są dziś w pierwszej drużynie, weszli do niej z Akademii przez rezerwy. To już duża sztuka. Wielu utalentowanych chłopaków musiało przebyć dłuższą drogę, zbierając doświadczenie w różnych stronach Polski. Choćby Mateusz Wieteska, który ogrywał się w Ząbkach, Głogowie i Zabrzu, a dopiero później wrócił do Legii. Z kolei Kuba Arak coraz mocniej przebija się w Lechii Gdańsk. Różne są koleje losu. Nie można powiedzieć, że któraś droga jest lepsza. Jeśli chłopaki będą pracować, rozwijać się i zachowają chłodną głowę, osiągną sukces. Są na bardzo dobrej drodze - ocenia Dębek.
Doświadczenie w pracy z młodzieżą może przydać się też w pracy z seniorami. - Chodzi o to, co trener chce robić, gdzie czuje się mocny i do czego ma predyspozycje. Zalecałbym młodym szkoleniowcom rozpoczęcie od pracy z młodzieżą. Zdobycie tam ciekawego doświadczenia, pierwszych szlifów, poszerzenie horyzontów, a dopiero później spróbowanie sił w piłce seniorskiej. Wielu trenerów rozpoczyna jednak od razu pracę z dorosłymi, nie widzą się w piłce młodzieżowej. Każdy wybiera swoją drogę – zaznacza.
- Trenowanie młodzieży i zespołu w III lidze to jednak zupełnie co innego. W Sulejówku pracuję z dorosłymi ludźmi i bardzo sobie to cenię. Z wiekiem i rozwojem trenerskim dążyłem do tego, by być właśnie w tym miejscu. Mam swoje cele. Widzę się w piłce seniorskiej, do pracy z młodzieżą na chwilę obecną nie chcę wracać - dodaje 40-letni szkoleniowiec.
[przycisk_galeria]
Po latach pracy w Legii Dębek musiał odnaleźć się w realiach o wiele mniejszego klubu.
- Różnica w możliwościach jest duża. To dlatego, że Legia jest najpotężniejszym klubem w Polsce. W Sulejówku, Legionowie, Mińsku Mazowieckim czy Radomiu warunki do pracy są jednak podobne. Dla mnie jako trenera przyjście do Victorii jest krokiem do przodu. Wchodzę w inne realia. Zajmuję się innymi sprawami, często przyziemnymi. W Legii jest mnóstwo działów zajmującymi się różnymi rzeczami. W klubie z III ligi odpowiedzialność za większość z nich spoczywa często na dwóch czy trzech osobach - przyznaje.
[url="https://polskatimes.pl/od-grzegorza-rasiaka-do-krzysztofa-piatka-top-30-najdrozszych-polskich-pilkarzy-w-historii/ga/13831376/zd/33468405#sport" title=""]>> CZYTAJ TEŻ: OD RASIAKA DO PIĄTKA. TOP 30 NAJDROŻSZYCH POLSKICH PIŁKARZY