Lechia - Ruch LIVE! Jedni i drudzy chcą złapać oddech
Na dole tabeli robi się ciasno. Lechia Gdańsk i Ruch Chorzów niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej. Nawet jeśli jedna z drużyn wygra w niedzielę, to i tak wciąż nie będzie miała zagwarantowanego ligowego bytu.
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Nad piętnastym GKS-em Bełchatów Lechia ma tylko siedem punktów przewagi, Ruch jeszcze mnie, bo pięć. Z prostego matematycznego rachunku wynika jasno, że na cztery kolejki przed końcem sprawa utrzymania wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Tym bardziej, że ani Lechii ani Ruchowi nie wiedzie się ostatnio zbyt dobrze. Pierwsi nie zaznali smaku zwycięstwa od… ośmiu spotkań, drudzy przegrali dwa derbowe pojedynki z rzędu; najpierw z Górnikiem Zabrze, a potem, u siebie, z Piastem Gliwice.
Zarówno trener Bogusław Kaczmarek, jak i Jacek Zieliński nie ukrywają, że bezpośrednimi mecz między ich zespołami będzie meczem z gatunku tych o sześciu punktów. - Gdańsk jest początkiem ostatniego etapu tego sezonu. W naszym przypadku finisz ligi może w znacznym stopniu rzutować na ocenę nie tylko rundy wiosennej, ale całego sezonu – twierdzi opiekun „Niebieskich”, który dodaje: - Widzę u chłopaków ogromną mobilizację. Zebraliśmy się wszyscy do kupy. Nasze rozmowy zrobiły swoje. Do Gdańska jedziemy powalczyć o pełną pulę.
Dla Ruchu to zadanie może okazać się jednak trudne, bo w kadrze zabrakło najlepszego strzelca, Macieja Jankowskiego i etatowego obrońcy, Marka Szyndrowskiego. Na domiar złego ostatni bilans meczów z Lechią jest dla chorzowian niekorzystny. Jesienią Ruch przegrał u siebie 0:1 (gola strzelił Kacper Łazaj), a w zeszłym sezonie poniósł porażkę na PGE Arenie po samobójczym trafieniu Piotra Stawarczyka.
Swoje kłopoty mają także gospodarze, którym z trudem przychodzi punktowanie. Wiosną do swojego dorobku dopisali sobie tylko siedem oczek. Słabiej od Lechii spisuje się tylko Pogoń Szczecin (pięć punktów). Dlatego spotkanie z Ruchem ma być tym na przełamanie, w co mocno wierzy szkoleniowiec Bogusław Kaczmarek. - Na pewno apetyty na rundę wiosenną były inne. Jednak nie ma co robić tragedii, a należy się postarać, aby jak najlepiej zaprezentować się w meczach, które zostały do końca sezonu. Przeciwko Ruchowi zagramy o przywrócenie zaufania kibiców oraz piłkarski honor.
Przypuszczalne składy:
Lechia: Buchalik - Deleu, Bieniuk, Bąk, Brożek - Ricardinho, Pietrowski, Surma, Wiśniewski, Buzała - Duda.
Ruch: Kamiński - Konczkowski, Baszczyński, Stawarczyk, Lewczuk - Zieńczuk, Tymiński, Panka, Starzyński, Janoszka - Kuświk.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida