menu

Lechia na Koronę bez dwóch podstawowych obrońców. Kto ich zastąpi?

16 lutego 2016, 09:00 | jac

Chociaż Lechia Gdańsk zagra w Kielcach z Koroną dopiero w sobotę (godz. 15:30), to jej trener Piotr Nowak już myśli o zmianach w składzie. Te są bowiem nieuniknione. Pauza za kartki czeka i Jakuba Wawrzyniaka, i Rafała Janickiego.

Rafał Janicki nie będzie mógł zagrać przeciwko Koronie Kielce
Rafał Janicki nie będzie mógł zagrać przeciwko Koronie Kielce
fot. Karolina Misztal / Polska Press

Obaj czołowi obrońcy złapali po czwartej żółtej kartce akurat w meczu inauguracyjnym wiosnę, z Podbeskidziem Bielsko-Biała (5:0). Teraz z tego powodu muszą więc odpocząć. Pauza przypadła im na pierwszy tegoroczny wyjazd.

Trener Nowak nie jest tym zachwycony. Z drugiej strony w końcu i tak straciłby jednego lub drugiego (albo obu w jednym czasie jak ma to miejsce), a nadarzająca się okazja, by dać „się wyczyścić” wydaje się być najlepsza z możliwych. Dlaczego?

Powodów jest przynajmniej kilka. Po pierwsze, Korona strzeliła na własnym stadionie ledwie sześć bramek. Dały jej one tylko jedno zwycięstwo i dwa remisy. To - obok Podbeskidzia Bielsko-Biała - najgorszy dorobek punktowy w całej lidze (bramkowy już zupełnie najgorszy, bo Podbeskidzie strzeliło od Korony o cztery gole więcej).

Poza tym Lechia właśnie teraz może sobie pozwolić na nieobecność czołowych defensorów, bo już w następnej kolejce czeka ją znacznie trudniejszy mecz - z Piastem Gliwice. Wtedy pomoc Janickiego i Wawrzyniaka będzie niezbędna, by zatrzymać lidera Ekstraklasy.

Kto zagra w ich miejsce przeciwko Koronie? Największe szanse mają na to Grzegorz Wojtkowiak i Gerson. Lechia gra ustawieniem 3-5-2, więc na miejsca Janickiego i Wawrzyniaka potrzebni są jej piłkarze, którzy potrafią grać przed wszystkim na środku obrony.

Wojtkowiak ostatni mecz z Podbeskidziem obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Gerson znalazł się zaś poza osiemnastką, bo potrzebował trochę więcej czasu od reszty, by dojść do siebie po lekkim urazie. Chociaż obaj wymienieni zawodnicy jeszcze nie zagrali w tym roku o punkty, to nie brak im ogrania. W nogach mają trudy obozu w Turcji i paru sparingów, które tam i później na Traugutta w Gdańsku rozegrali.

Przypuszczalny skład Lechii na mecz z Koroną: Marić - Wojtkowiak, Maloca, Gerson - Peszko, Łukasik, Krasić, Mila, Haraslin - F. Paixao, Kuświk.


Polecamy