menu

Lechia - Jagiellonia LIVE! Probierz gra o posadę

25 marca 2014, 10:59 | jac

Michałowi Probierzowi władze Lechii postawiły ultimatum. Jeśli nie awansuje do półfinału Pucharu Polski, to straci pracę. Sądny dzień nad 41-letnim szkoleniowcem już dziś. Gdańszczanie przegrali pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie z Jagiellonią Białystok 1:2. Początek rewanżu od 20:30.

Relacja na żywo z meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok w Ekstraklasa.net!

Klub oficjalnie nie zajął stanowiska co do przyszłości Probierza, ale od dawna wiadomo, że tylko czeka na jego potknięcie, by wprowadzić „własnego” trenera. A tym jest ponoć Niemiec Thomas von Heesen, który miał już okazję współpracować z Josefem Wernze, jednym z udziałowców Lechii. Heesen ma 52 lata. Jako piłkarz rozegrał aż 368 meczów w HSV Hamburg. W karierze trenerskiej prowadził pięć klubów. Jego największym osiągnięciem jest awans z FC Nuernberg do Bundesligi. Ostatnio był opiekunem austriackiego Kapfenbergeru.

Akcje Probierza maleją z każdym meczem. W lidze radzi sobie ze zmiennym szczęściem, na wiosnę wygrał jedynie dwa mecze. Podział tabeli nastąpi już za trzy kolejki. Lechia zajmuje obecnie dziewiąte miejsce, a jej celem jest awans do czołowej ósemki. Może się więc okazać, że Probierz nie spełni żadnego planu, to znaczy nie wywinduje drużyny do grupy mistrzowskiej i nie pociągnie jej do półfinału Pucharu Polski. A to byłby prawdziwy cios dla biało-zielonych, bo nie po to zakontraktowano siedmiu piłkarzy, by zakończyć sezon gorzej niż poprzedni.

Awans do półfinału PP nie jest sprawą zamkniętą dla Lechii, ale nie ma co ukrywać, że to Jagiellonia ma jednobramkowy handicap przed rewanżem. W Białymstoku padł bowiem wynik 2:1 dla podopiecznych Piotra Stokowca. Ze składu tego zespołu nie wykruszył się w zasadzie nikt poza Rafałem Grzybem i Jonatanem Strausem. - Idealnym scenariuszem dla nas byłoby strzelenie gola jak najszybciej, bo to pozwoli nam uniknąć nerwówki – przewiduje na łamach „Kuriera Porannego” stoper Jagiellonii Ugo Ukah.

Na PGE Arenie Lechia po raz ostatni zagrała z Jagiellonią 5 sierpnia zeszłego roku. Gospodarze wygrali wtedy 2:0 po golach Pawła Buzały i Sebastiana Madery. Dziś taki wynik dałby awans. - Nie możemy popełnić takich błędów, jakie przydarzyły nam się w ostatnim ligowym meczu z Lechem. W Poznaniu ponownie straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry – zauważa Probierz, który przeciwko Jagiellonii od pierwszego gwizdka postawi najprawdopodobniej na dwóch nominalnych napastników – na Patryka Tuszyńskiego i Zaura Sadajewa.


Przypuszczalne składy:

Lechia: Bąk – Stolarski, Janicki, Madera, Leković – Makuszewski, Dawidowicz, Vranjes, Wiśniewski, Tuszyński – Sadajew.

Jagiellonia: K. Baran – Waszkiewicz, Michalski, M. Baran, Popchadze – Plizga, Gajos, Pazdan, Quintana, Dzalamidze – Balaj.


Polecamy