Lechia Gdańsk o puchary zagra w przyszłym sezonie?
Po niedzielnej porażce 0:2 z Cracovią, Lechia ostatecznie nie zakwalifikowała się do gry w europejskich pucharach. Czy powalczy o to w przyszłym sezonie?
fot. Andrzej Banas
Piłkarze, sztab szkoleniowy, działacze, ale przede wszystkim sami kibice mają prawo czuć się rozczarowani. Lechia była o włos od zakwalifikowania się do europejskich pucharów, ale szansy nie wykorzystała. Klątwa trwa. Od 55 lat biało-zieloni nie zdołali wygrać w Krakowie z zespołem Cracovii.
Zawodnicy Lechii po niedzielnym meczu mieli nietęgie miny. Ale też nie zamierzali załamywać rąk, bo kolejna szansa na europejskie puchary, ich zdaniem, nadarzy się w następnym sezonie.
- Bardzo liczyliśmy, że uda nam się wygrać z Cracovią i awansować do pucharów. Pokazanie się w Europie to cel, do którego dąży każdy piłkarz. Nie wyszło tym razem, ale o puchary powalczymy w przyszłym sezonie. Musimy tylko przez cały sezon grać tak, jak w rundzie wiosennej - mówi oficjalnej stronie Lechii Gdańsk, Vanja Milinković-Savić, bramkarz Lechii.
Golkiper biało-zielonych był jedną z wyróżniających się postaci w gdańskiej drużynie. Kilka razy uchronił swój zespół od utraty gola. Cóż jednak z tego, skoro Lechia i tak musiała przełknąć gorzką pigułkę porażki.
- Jeśli patrzyłbym tylko na siebie, to mógłbym mieć po tym meczu umiarkowane powody do zadowolenia. Ale jestem przecież częścią zespołu, a jeśli przegrywamy mecz, to o satysfakcji nie może być mowy - dodaje Milinković-Savić.
Opracował: ŁŻ