menu

Lech traci kolejnego ważnego zawodnika!

18 stycznia 2016, 21:35 | jac

To już pewne. Barry Douglas nie dogra sezonu w Lechu Poznań. Lada dzień na zasadzie transferu definitywnego przejdzie do tureckiego Konyasporu. Informację tę podał portal poznan.sport.pl

Lech Poznań - Legia Warszawa 1:2
fot. Szymon Starnawski
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 1:3
fot. Grzegorz Dembiński
Lech Poznań - Legia Warszawa 3:1
fot. Waldemar Wylegalski
Lech Poznań - FK Sarajewo 1:0 (1:0)
fot. Waldemar Wylegalski
1 / 4

Szkot ma w umowę wpisaną klauzulę odstępnego. Wystarczyło zatem, że zgłosił się po niego chętny klub, przekonał do indywidualnego kontraktu i Lechowi nie pozostało nic innego jak tylko przystać na transakcję. Zainteresowanie Douglasem przejawiała też ponoć Legia Warszawa, ale nie była najwyraźniej tak konkretna jak Konyaspor.

Poznaniacy na sprzedaży Douglasa zarobią od 200 do 300 tys. euro. To i tak całkiem sporo jak za piłkarza, który po sezonie mógłby odejść zupełnie za darmo - z końcem czerwca wygasa mu bowiem dotychczasowy kontrakt.

Douglas jutro ma przejść testy medyczne w nowym klubie. Jeżeli ich wynik okaże się pozytywny, to złoży podpis pod kilkuletnią umową. Z pewnością jego zarobki pójdą znacznie w górę w porównaniu do tych jakie miał w Lechu. Turków stać na płacenie wysokich pensji. To zresztą pewnie przekonało Douglasa do zmiany barw. Sportowo Konyaspor to raczej średniak. Po 18 kolejkach tureckiej Superligi zajmuje siódme miejsce. Do miejsca premiowanego grą w kwalifikacjach Ligi Europy traci na razie trzy punkty.

Lech z pewnością traci klasowego bocznego obrońcę. Douglas słynie z dobrze ułożonej lewej nogi. Zdobywał nią bramki bezpośrednio z rzutów wolnych. Zapisywał również asysty po dośrodkowaniach z gry i ze stałych fragmentów. Jesienią Douglas rozegrał 13 meczów w Ekstraklasie. Nie strzelił żadnego gola, za to zanotował dwie asysty.

Wychodzi na to, że Lech zostanie teraz z jednym lewym obrońcą, Tamasem Kadarem.

Więcej o TRANSFERACH


Polecamy