Lech przed ćwierćfinałem z Zagłębiem: Urban zapowiada rotacje. Burić ma chrapkę na puchar
W środę o godz. 20.30 Lech zagra w Lubinie z Zagłębiem w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski. - Rotacje w tej chwili są bardzo potrzebne. Spotkań jest zdecydowanie za dużo i trzeba tego bardzo pilnować - mówi Jan Urban.
fot. Waldemar Wylegalski/Polska Press
Puchar Polski to dla Lecha w tym sezonie być może jedyna droga, by zakwalifikować się do gry w europejskich pucharach. Kiedy Jan Urban przejmował pałeczkę po Macieju Skorży, prezes Karol Klimczak nie ukrywał, że wygranie tych rozgrywek, to priorytetowe zadanie dla nowego szkoleniowca. - Musimy skorzystać z impulsu, jakie dały nam ostatnie wygrane. Trzeba nakręcić się jeszcze mocniej. Mamy sporą chrapkę na Puchar Polski - mówił przed wyjazdem do Lubina trener Kolejorza.
Atmosfera wokół Lecha i wewnątrz zespołu jest nieporównywalna do tego, co było przed tygodniem. - Niecodziennie wygrywa się we Florencji i w Warszawie. Na pewno przez te zwycięstwa będzie grało nam się lepiej w kolejnych meczach. Ale o końcu kryzysu będziemy mogli powiedzieć, jeśli awansujemy do kolejnej rundy Pucharu Polski i wskoczymy do czołowej ósemki. Nasza sytuacja w tabeli wciąż jest zła - powiedział Jasmin Burić, bohater dwóch ostatnich spotkań. Bośniak ma pewne miejsce w składzie, ale kto obok niego wybiegnie na murawę Dialog Areny trudno powiedzieć.
Jan Urban zapowiada duże rotacje, być może zdecyduje się wystawić podobny skład jak przeciwko Fiorentinie. - Rotacje w tej chwili są bardzo potrzebne. Spotkań jest zdecydowanie za dużo i trzeba tego bardzo pilnować - mówi trener Lecha. Jego zdaniem rywalizacja podnosi poziom sportowy drużyny. - Na wielu pozycjach mamy dobrych, zbliżonych poziomem piłkarzy. Każdy dostaje szansę i widzę, że dają z siebie wszystko. Wiedzą bowiem, że gdy będziemy grali tylko mikrocyklem tygodniowym, występować będą tylko najlepsi. Teraz krystalizuje się optymalny skład - dodaje Urban. Do Lubina nie pojadą kontuzjowani napastnicy Marcin Robak, Dawid Kownacki oraz chory Piotr Kurbiel. - Lepiej czuje się za to Darko Jevtić, który ma coraz mniejszy problem z barkiem. Poza nimi nikt inny nie jest kontuzjowany - powiedział o sytuacji kadrowej szkoleniowiec.
Jeśli spojrzymy na tabelę, to faworytem tego spotkania są gospodarze. Zagłębie wyprzedza Kolejorza o siedem pozycji, ale to mistrzowie Polski prezentują się ostatnio lepiej. Lubinianie po okresie bardzo dobrej gry w lidze, efektownej wygranej m.in. z Lechem oraz Jagiellonią, złapali wyraźną zadyszkę. Nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań w ekstraklasie, a w dwóch ostatnich nie zdobyli nawet bramki.
Trener Piotr Stokowiec zapewnia jednak, że jego zespół jest dobrze przygotowany. - Mamy szeroką kadrę, więc nawet jeśli któryś z zawodników jest zmęczony, to jego miejsce może zająć inny, równie wartościowy piłkarz. Jesteśmy gotowi do gry co trzy dni - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubową szkoleniowiec Zagłębia. Stokowiec o Lechu wypowiada się bardzo pochlebnie. - Widać, że poznaniacy wychodzą z kryzysu, choć według mnie wcześniej wcale nie grał aż tak źle. Brakowało mu jednak skuteczności, nad którą my także teraz pracujemy. Mimo to gramy ciekawy futbol, który w dalszym ciągu zamierzamy prezentować - mówi. Zapowiada się więc ciekawy mecz. - Wcześniej wszystko wpadało, ale ostatnio dopisuje nam szczęście. Oby tak dalej - dodaje Burić.