Lech Poznań. Jakub Kamiński: Jestem w stu procentach zdrowy. Ciężkie treningi na obozie były konieczne
Lech Poznań. 18-letni Jakub Kamiński z Lecha Poznań miał kapitalny początek sezonu. Prezentował się na tyle dobrze, że dostał powołanie do reprezentacji Polski. W debiucie przeszkodziła mu jednak kontuzja. Teraz młody skrzydłowy jest już w pełni zdrowy i z optymizmem patrzy w przyszłość.
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Lukasz Gdak
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Lukasz Gdak
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
fot. Grzegorz Dembinski
Jakub Kamiński stracił debiut w reprezentacji Polski
Jakub Kamiński nabawił się kontuzji mięśniowej 8 listopada, podczas ligowego meczu z Legią Warszawa (1:2). Zszedł wtedy z boiska w 33. minucie. 18-latek musiał pauzować przez kilkanaście dni i w związku z tym przepadła mu możliwość debiutu w reprezentacji Polski w meczu z Ukrainą, czy spotkanie Ligi Europy ze Standardem Liege.
Wychowanek Lecha pod koniec listopada wrócił do składu, ale fizycznie wiele mu brakowało, co wpłynęło na to, że nie był już tak błyskotliwy na murawie. - Jesienią w moim przypadku były dobre, ale oczywiście też i gorsze momenty. Takim gorszym była na pewno właśnie ta końcówka rundy, gdy po kontuzji czułem, że na boisku brakowało mi tego depnięcia - przyznaje Kamiński, cytowany przez oficjalną stronę Kolejorza.
Jakub Kamiński wrócił do zdrowia i formy
Po przerwie świątecznej Kamiński odpoczął i wyraźnie odżył. Kilka razy pokazał wysoką formę podczas sparingów rozgrywanych w Turcji. Został bohaterem w pojedynku z Dynamem Moskwa (2:0), gdy po indywidualnej akcji wystawił piłkę koledze, który tylko dopełnił formalności.
- Dla mnie te ciężkie treningi na obozie były konieczne, żeby moje nogi wróciły do formy. Teraz pod względem fizycznym czuję się już dużo lepiej, jestem w stu procentach zdrowy i myślę, że było widać już tę formę w sparingach, a nie można zapominać, że graliśmy je jeszcze na zmęczonych nogach, więc rezerwy dalej są - mówi "Kamyk".
- Jak to zmęczenie nóg puści po obozie, to liczę, że przekuje się to na dobrą grę w lidze. Jestem więc do startu rundy optymistycznie nastawiony i mam nadzieję, że będzie ona bardzo dobra nie tylko w moim, ale także w wykonaniu całej drużyny - kończy młody skrzydłowy Lecha.
W sobotę przed piłkarzami Dariusza Żurawia wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Zabrze. Początek o godz. 20.00.
źródło: Lech Poznań