Formella: Arka zaproponowała mi podpisanie nowej umowy, ale wybrałem Lecha
Ku zdumieniu wszystkich 17-letni Dariusz Formella podpisał trzyletni kontrakt z Lechem Poznań. Piłkarz Arki Gdynia odrzucił propozycję podpisania nowej umowy z żółto-niebieskimi, bo chce się rozwijać.
fot. Tomasz Bołt/Polskapresse
Arka traci Dariusza Formellę, ale dopiero od lipca
Skąd decyzja o podpisaniu kontraktu z Lechem Poznań?
Po kilku sparingach pojawiła się oferta z Lecha Poznań. To drużyna, która gra w ekstraklasie, walczy o mistrzostwo Polski. Uznałem, że to dobry dobry kierunek, by się rozwijać.
Przed Tobą jeszcze runda wiosenna w Arce.
Odchodzę dopiero od lipca, wiec podejdę do tej sytuacji na pewno profesjonalnie. Będę dawał z siebie wszystko grając dla Arki Gdynia.
Nie boisz się konkurencji w Lechu? To jednak drużyna, która walczy o najwyższe cele.
Myślę, że konkurencja jest potrzebna, by się rozwijać. Oni mają świetnych piłkarzy, więc tym lepiej dla mnie.
Rozmowy z Lechem trwały długo?
Raczej normalnie. Nie przeciągały się specjalnie, ani też nie trwały bardzo krótko. Arka Gdynia zaproponowała mi podpisanie nowej umowy, ale wybrałem Lecha. To była po prostu propozycja nie do odrzucenia.
Jak odniósłbyś się do doniesień, że kontrakt z Lechem podpisałeś, gdy byłeś chory i nie mogłeś grać w sparingach?
(śmiech) Prawda jest zupełnie inna. Moi znajomi dokładnie wiedzą, że tak nie było. Ale nie będę nikogo na siłę przekonywać, jeśli chce w to wierzyć. My tylko się śmiejemy z takich doniesień.
Kierowałeś się wyborze sympatią kibiców obu klubów? Czy najważniejszy był jednak rozwój sportowy?
Spędziłem w Arce pięć lat i jestem za to niezmiernie wdzięczny. Czułem jednak, że powinien się sprawdzić, że to czas na rozwój. Nie chcę debiutować w ekstraklasie w wieku 26-27 lat, zwłaszcza że marzę o grze za granicą.
Zatem Lech Poznań to tylko przystanek?
Nie podchodzę do tego w ten sposób. Nie wiem jak potoczy się moja kariera, co będzie za kilka lat. Lecha Poznań na pewno nie traktuje jako przystanek. Podpisałem trzyletni kontrakt z tym klubem i zobaczymy co będzie dalej.
Ale mierzysz wyżej?
Na pewno. Jak już wspomniałem chciałbym grać za granicą.
Ile prawdy w tym, że interesowała się tobą Legia Warszawa?
Słyszałem, że było jakieś zainteresowanie z ich strony, ale bez żadnych konkretów. Żadnego telefonu z Legii nie odebrałem.
Lechia Gdańsk spełnieniem marzeń Mohammeda El Amine'a Rahouia