menu

Lech Poznań: Piotr Johansson w Kolejorzu? Karol Klimczak: Z Johanssonów znam Scarlett i Roberta

1 sierpnia 2019, 11:15 | RED

Od kilu dni w mediach przewija się nazwisko Piotra Johanssona jako nowego zawodnika Lecha Poznań, mającego docelowo zastąpić Roberta Gumnego na prawej obronie. Na razie obie strony zaprzeczają jakoby miałoby dojść do transferu, co nie zmienia faktu, że spekulacje trwają. Jeden z kibiców na portalu Twitter zapytał prezesa Kolejorza Karola Klimczaka o ewentualne przyjście do Poznania Szweda urodzonego w Polsce. I otrzymał dość zaskakującą odpowiedź.

- To pisał jego agent. Nie ma w tym prawdy. Nie rozmawiałem z żadnym klubem - mówił Jesper Norberg, dyrektor sportowy Kalmar FF
- To pisał jego agent. Nie ma w tym prawdy. Nie rozmawiałem z żadnym klubem - mówił Jesper Norberg, dyrektor sportowy Kalmar FF
fot. Geflepodden TV

znam z Johannsonów Scarlett i Roberta....— Karol Klimczak (@Klimczak_Karol) July 30, 2019

Sam transfer Johanssona wydaje się mało prawdopodobny. Zawodnik miałby kosztować 250 tysięcy euro, a dodatkowo jest obecnie kontuzjowany. Ma problemy z udem, przez co do gry może być gotowy dopiero pod koniec sierpnia. Tym bardziej jest wątpliwe, że Lech chciałby ściągać kontuzjowanego zawodnika. Plusem piłkarza jest to, że potrafi porozumiewać się w języku polskim.

Postać Szweda urodzonego w Gorlicach jest bardzo ciekawa. Wyjechał do kraju Trzech Koron niedługo po urodzeniu i nigdy nie miał okazji grać w Polsce. O ewentualnym transferze jako pierwszy doniósł szwedzki dziennik "Expressen", ale w środowym "Przeglądzie Sportowym" można znaleźć wypowiedź dyrektora sportowego Kalmar FF o ewentualnym transferze piłkarza. - To pisał jego agent. Nie ma w tym prawdy. Nie rozmawiałem z żadnym klubem - mówił Jesper Norberg.

Czytaj też: Lech Poznań. Robert Gumny na ostatniej prostej do odejścia?

Jak widać, w podobnym tonie odniósł się prezes Klimczak, ale nie jest to pierwsza taka wypowiedź z klubu. Warto przypomnieć, że zbliżony komentarz wygłosił kiedyś Mariusz Rumak na temat Barry'ego Douglasa.

- Z Douglasów znam tylko Kirka i Michaela. To taka rodzina aktorów. Znam ich z telewizji - mówił wówczas trener, a piłkarz potem zjawił się w Poznaniu. Zobaczymy, jak tym razem rozwinie się historia 24-letniego Szweda z polskimi korzeniami, ale transfer wydaje się mało prawdopodobny.

Zobacz też: Lech Poznań: Magazyn "Piąta Trybuna" przed spotkaniem z ŁKS-em Łódź. Zobacz kolejny odcinek programu o Kolejorzu

513[/sonda]

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:

[xlink]86482433-88d6-0bf8-2f1f-9a12aa055bdf,6371096a-a247-9753-523e-ae8690f4c17e[/xlink]