menu

Lech Poznań ma nowego kapitana. "To dla mnie honor i zaszczyt"

6 lutego 2020, 14:42 | DW

Lech Poznań rozpocznie rundę wiosenną domowym spotkaniem z Rakowem Częstochowa. Zimą drużynę opuścił Darko Jevtić, który był kapitanem Kolejorza. Trener Dariusz Żuraw podjął ważną decyzję i przekazał opaskę Thomasowi Rogne. - Sprawowanie takiej funkcji stanowi dla mnie duży honor i zaszczyt. Tym bardziej, że na stałe pełnię tę rolę po raz pierwszy - mówił Rogne podczas czwartkowej konferencji prasowej.


fot. Roger Gorączniak

fot. Roger Gorączniak

fot. Roger Gorączniak
1 / 3

Lech Poznań zaliczył wbrew pozorom bardzo spokojną zimę. Drużynę nie nawiedziło wietrzenie szatni, bo opuścił ją tylko Darko Jevtić, wieloletni zawodnik Kolejorza i jedyny, który pamiętał mistrzostwo Polski z 2015 roku. W drugiej linii zastąpi go Dani Ramirez, który w środę przyjechał do Poznania na testy medyczne. Kłopotem sprzedaży Jevticia były ciągłe pytania, kto teraz będzie kapitanem Lecha. Wybór padł na Thomasa Rogne. - To był fajny moment dla mnie. Sprawowanie takiej funkcji stanowi dla mnie duży honor i zaszczyt. Tym bardziej, że na stałe pełnię tę rolę po raz pierwszy - przyznał zawodnik.

Opaska kapitańska oznacza dla Rogne, że będzie stałym zawodnikiem pierwszego składu u trenera Żurawia. Teraz tylko nasuwa się pytanie, kto zagra obok Norwega? Do wyboru Dariusz Żuraw ma Dorde Crnomarkovicia i Lubomira Satkę. Biorąc pod uwagę kontuzję Roberta Gumnego, bardzo możliwe jest, że Satka pierwsze spotkania wiosny będzie musiał grać właśnie na pozycji prawego obrońcy. Wychodzi na to, że dla Crnomarkovicia przewidziane jest miejsce obok Rogne. Serb nie był jednak pewnym punktem zespołu Kolejorza w rundzie jesiennej.

Lech Poznań zagra w sobotę o 17:30 z Rakowem Częstochowa na własnym stadionie. Po 21 kolejkach rundy jesiennej Kolejorz zajmuje 5. miejsce z 31 punktami na koncie. Beniaminek z Częstochowy jest za to na 11. miejscu, ale do Lecha traci tylko trzy oczka.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy