menu

Lech Poznań gra z Koroną Kielce. Mocne i słabe strony rywala. Kogo i czego powinni obawiać się lechici przed sobotnim meczem?

27 marca 2019, 07:50 | Radosław Patroniak

W Koronie Kielce nastroje przed sobotnim meczem z Lechem Poznań (początek o godz. 20.30) są diametralnie inne niż w klubie z Bułgarskiej.

[b]Wato Arweładze - snajper ze stajni giganta[/b] O 21-letnim Gruzinie piszą w Kielcach, że właśnie w Koronie narodził się piłkarski talent. To nie do końca prawda, bo na młodym napastniku poznali się już wcześniej w tureckiej Kasimpasie i stajni Mino Raioli, który reprezentuje interesy gruzińskiego zawodnika. A ten pan akurat na potencjale piłkarzy musi się znać, skoro jest też agentem Paula Pogby i Romelu Lukaku. Na Arweładze trzeba uważać, tym bardziej, że ostatnio strzela jak na zawołanie... [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Fot. Archiwum Echa Dnia
[b]Bartosz Rymaniak - kapitan i ostoja defensywy[/b] 29-letni obrońca nie rozgrywa tak dobrego sezonu jak w poprzednich rozgrywkach, ale i tak jest zaporą trudną do przebycia. Pochodzący z Wielkopolski, a konkretnie z Krobi piłkarz ma jeszcze też sporo do zaoferowania w ofensywie. Trudno odebrać mu piłkę i trudno go wyprowadzić z równowagi. Widać, że jest prawdziwym liderem drużyny nie tylko na boisku, ale również poza nim. Takiego zawodnika brakuje w Lechu. [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Sylwia Dąbrowa
[b]Felicio Brown Forbes - kostarykański atleta[/b] Kostarykański skrzydłowy nie jest tak skutecznym piłkarzem jak Wato Arweładze. Respekt budzi jednak jego atletyczna sylwetka. 27-latek mierzy 189 cm i bardzo rzadko przegrywa powietrzne pojedynki. Dysponuje też niezłą szybkością, więc tym bardziej defensywa Kolejorza powinna otoczyć go specjalną opieką. [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Archiwum Echa Dnia
[b]Jakub Żubrowski - jeden z ulubieńców kibiców[/b] W każdym klubie są dumni z wychowanków. Jednym z nielicznych tego typu graczy w Koronie jest właśnie Żubrowski. Co ciekawe 27-letni defensywny pomocnik aż przez pięć lat grał w Stali Mielec. Od czasu jednak powrotu do Kielc jest bardzo mocnym punktem zespołu. Ulubieńcem nie tylko kibiców, ale i działaczy, skoro dwa dni temu przedłużyli z nim umowę o kolejny sezon. [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Andrzej Szkocki
[b]Ginno Lettieri - włoski rekordzista z Kielc[/b] Za ojca sukcesów kieleckiej jedenastki uchodzi 52-letni szkoleniowiec Gino Lettieri, który z przeciętnej drużyny stworzył walczący i wybiegany kolektyw. Właśnie nieustępliwości i kondycji zazdroszczą Koronie wszystkie inne polskie zespoły. Włoch z doświadczeniem z niemieckich klubów po meczu z Lechem zostanie rekordzistą w Koronie, czyli trenerem, który najdłużej prowadził ten zespół w ekstraklasie. [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Karolina Misztal
[b]Skuteczność - pięta Achillesowa kielczan[/b] Mimo że Korona w ostatnim meczu zaaplikowała "Jadze" aż trzy bramki i to w meczu wyjazdowym, zdarzają się jej spotkania, w których potrafi stworzyć dziesięć sytuacji i wykorzystać co najwyżej jedną. Dlatego tamtejsi działacze od dawna szukają nowych twarzy do formacji ofensywnej i rezygnują z tych, którzy ich zdaniem nie spełnili oczekiwań. Jednym z takich graczy, który ma notoryczne kłopoty ze źle ustawionym celownikiem jest Maciej Górski (w środku). [b]Przejdź do kolejnego zdjęcia --->[/b]
fot. Piotrhukalo
[b]Pozycja bramkarza - oaza spokoju czy niepewności?[/b] Miano bramkarza nr 1 w kieleckiej drużynie wywalczył sobie w tym sezonie 25-letni Matthias Hamrol. Niemiec ma jednak CV powalającego na kolana. Doświadczenia zbierał głównie bowiem na boiskach IV i V ligi niemieckiej. W Koronie zaliczył w tych rozgrywkach już 20 występów, ale były takie momenty, że Gino Lettieri wolał postawić na Michała Miśkiewicza, który przecież też nie należy do topowych golkiperów ekstraklasy.
fot. Sławomir Stachura
1 / 7

We wtorek kieleccy działacze postanowili już bowiem przedłużyć umowy do końca czerwca 2020 r. z trzema podstawowymi piłkarzami: Marcinem Cebulą, Jakubem Żubrowskim i Łukaszem Kosakiewiczem. W Poznaniu raczej zastanawiają się jak najszybciej podziękować tym, którym kończą się kontrakty, ale też trzeba pamiętać, że nawet jeden mecz może radykalnie zmienić nastroje i strategię budowania drużyny na kolejny. Aby tak się stało trzeba koniecznie jednak wygrać z Koroną, a nie będzie to prosta sprawa.

Po pierwsze kielczanie są na fali wznoszącej, bo ostatnio wygrali w Białymstoku, po drugie wiosną grają dużo lepiej i mają już tyle samo punktów, co lechici, a po trzecie mają bardzo dobrego trenera, Gino Lettieriego, który słynie z tego, że przywiązuje dużą wagę do przygotowania fizycznego drużyny.

Czytaj też: Mecz o życie dla Adama Nawałki. Przegra w Kielcach, straci pracę!

Jak w rundzie rewanżowej pod tym względem wygląda Kolejorz, lepiej nie wspominać. Nawet jednak jeśli poznaniakom nie uda się przebiec tyle kilometrów, co rywalom, to może chociaż zneutralizują ich najmocniejsze punkty czy wykorzystają ich słabości. Zapraszamy więc do lektury na ten temat. Na odprawach u Adama Nawałki na pewno się tego nie dowiecie...

Jakie są mocne i słabe strony Korony Kielce przed meczem z Lechem Poznań? Kliknij w galerię i sprawdź:


POLECAMY:


Najbogatsi Wielkopolanie

Czym się różni ciało poznanianki od innej kobiety?

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Najładniejsze fanki Lecha

Przestępcy z Wielkopolski

Zaskakujące zdjęcia z MPK Poznań

Te miejsca znają tylko prawdziwi poznaniacy

Zobacz hostessy z Motor Show

Mieszkania w Poznaniu do 150 tys. zł

Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":
[xlink]6fce842b-a698-7476-d1e7-ff232c189927,49243e32-e541-6e7d-4d64-2ab41a316780[/xlink]