menu

Lech pomaga Cracovii, "Pasy" z szansami na awans do grupy mistrzowskiej

5 kwietnia 2014, 23:14 | Andrzej Matusik

Dwa tygodnie temu zespół z Poznania pokonał Lechię Gdańsk (aktualnie 40 pkt.), a dziś wygrał z Jagiellonią Białystok (38 pkt.). Jeśli w następnej kolejce zdobędzie komplet punktów w Zabrzu, to Cracovia (39 pkt.) może wyprzedzić Górnika (42 pkt.) w tabeli i zapewnić sobie miejsce w ósemce.

Nadal trwa walka o górną połówkę tabeli
Nadal trwa walka o górną połówkę tabeli
fot. Ryszard Kotowski

Zespół z Krakowa zajmuje aktualnie dziewiątą pozycję w tabeli i z wymienionymi zespołami (oczywiście oprócz Lecha) walczy o ostatnie pozycje w górnej połówce tabeli. Aby cel został osiągnięty (siódme lub ósme miejsce), Cracovia potrzebuje zwycięstwa w następnej kolejce w Kielcach z Koroną. W przypadku remisu znajdzie się ostatecznie w dolnej części tabeli, ponieważ ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Lechią, z którą może zrównać się punktami.

Jeżeli komplet oczek zostanie zdobyty, podopieczni Wojciecha Stawowego będą liczyć na porażkę Górnika lub brak zwycięstwa Lechii we Wrocławiu ze Śląskiem. Zabrzanie mają aktualnie trzy punkty więcej od Cracovii, ale mają gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Jeśli po 30 kolejce tyle samo punktów będzie miał także Zawisza Bydgoszcz, to kolejność będzie następująca: Zawisza, Cracovia, Górnik. W takiej sytuacji zwycięstwo Lechii zepchnie zespół z Zabrza na pozycję dziewiątą. Jeśli jednak zespół z Gdańska nie zdobędzie kompletu punktów, Górnik pozostanie w górnej połówce tabeli.

Gdyby Cracovia nie wygrała w Kielcach, Lechię z ósemki mogą wypchnąć już tylko wspomniane Jagiellonia i Korona (34 pkt.). Piłkarze z Białegostoku do wykonania takiego zadania potrzebują trzech punktów przed własną publicznością z Piastem i porażki Lechii. Kielczanie poprzeczkę mają podniesioną jeszcze wyżej. Muszą zdobyć sześć punktów (w Chorzowie z Ruchem i z Cracovią w Kielcach) i liczyć na brak zwycięstwa Jagiellonii oraz zero punktów zespołu z Gdańska.