Lech - Podbeskidzie LIVE! Kolejorz o majstra, Górale o utrzymanie
Celem Lecha na ten sezon było mistrzostwo Polski, natomiast Podbeskidzie miało walczyć o utrzymanie w Ekstraklasie. Wiadomo już, że o realizację tych założeń będzie bardzo trudno – na trzy kolejki przed końcem „Kolejorz” traci do pierwszego miejsca pięć punktów, a bielszczanie do czternastego o jeden więcej. Oba zespoły zmierzą się ze sobą w Poznaniu, relacja LIVE od 15:45 w Ekstraklasa.net!
fot. Mikołaj Suchan/Polskapresse
Relacja na żywo z meczu Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała w Ekstraklasa.net!
Pechowa 26. kolejka
Jeszcze tydzień temu Lech miał realne szanse na mistrzostwo, a w Bielsku-Białej poważnie myśleli o utrzymaniu w lidze. Dla obu zespołów fatalnie ułożyła się jednak poprzednia, 26. kolejka spotkań Ekstraklasy. Poznaniacy po słabym meczu przegrali z Legią w Warszawie 0:1, przez co przewaga podopiecznych Jana Urbana wzrosła do pięciu punktów i niemal przesądziła o tytule dla „Wojskowych”. Podbeskidzie z kolei przegrało 1:2 z Piastem Gliwice, co przy jednoczesnym zwycięstwie Pogoni Szczecin z Ruchem Chorzów spowodowało podwojenie straty do bezpiecznej czternastej pozycji. Nadrobienie sześciu punktów w trzech spotkaniach – w teorii możliwe, w praktyce bardzo trudne do wykonania.
Niedoszły pojedynek snajperów
Mecz Lecha z Podbeskidziem będzie więc spotkaniem zespołów, którym zostały tylko iluzoryczne szanse na realizację swoich celów. Miał to być również pojedynek dwóch czołowych snajperów Ekstraklasy – Bartosza Ślusarskiego oraz Roberta Demjana. I tu znów szyki pokrzyżowały wydarzenia z poprzedniej kolejki, bowiem napastnik Lecha nabawił się urazu łąkotki, przez co będzie musiał przejść operację i nie zagra do końca sezonu. To zniweczyło walkę „Ślusarza” o koronę króla strzelców Ekstraklasy, a także zwiększyło szanse Demjana na zwycięstwo. Słowak zagra przy Bułgarskiej i z pewnością będzie szukał czternastego trafienia w tym sezonie.
Krajobraz jak po bitwie
Ale nieobecność Ślusarskiego to niejedyny problem Mariusza Rumaka. W sobotnim spotkaniu szkoleniowiec poznaniaków nie będzie mógł skorzystać z usług Kebby Ceesaya (podobnie, jak "Ślusarz", z powodu kontuzji w Warszawie nie zagra do końca sezonu), a także zawieszonego za żółtą kartkę Mateusza Możdżenia. Krajobraz jak po bitwie, a że Lech tą bitwę przegrał, to właśnie w jego szeregach znalazło się wielu poszkodowanych. Dodajmy, że od dłuższego czasu niedysponowani są Jasmin Burić i Patryk Wolski.
Następcy są
Teraz trochę pozytywnych informacji dla poznańskich kibiców. Do gry wraca Manuel Arboleda, co sprawia, że Mariusz Rumak będzie miał więcej możliwości jeżeli chodzi o zastąpienie Ceesaya. Najbardziej prawdopodobna jest taka, że zamiast Gambijczyka na prawej stronie zagra Tomasz Kędziora. Młody obrońca zaliczył bardzo dobry mecz z Widzewem, częstokroć atakując swoim skrzydłem, wszedł z ławki również w Warszawie, gdzie jednak nie dał sobie rady z Jakubem Koseckim. Drugi wariant, ten z udziałem Arboledy, to przesunięcie na prawą stronę Huberta Wołąkiewicza i wystawienie w środku wracającego po półrocznej przerwie Kolumbijczyka.
Naturalnie rozwiązany zostanie również problem z lewą stroną boiska, bowiem do zdrowia wrócił Aleksandar Tonew. W ataku naturalnym następcą Ślusarskiego jest Łukasz Teodorczyk, dla którego trzy ostatnie spotkania są chyba ostatnią szansą, by udowodnił, że nie zasługuje na przypinanie mu łatki nieudanego transferu. Inną możliwością jest wystawienie na szpicy Vojo Ubiparipa, który wchodząc z ławki pokazuje, że rwie się do gry. Naszym zdaniem końcówka sezonu może być również dobrą okazją na sprawdzenie umiejętności Dariusza Formelli – młody napastnik grał dotychczas tylko w Młodej Ekstraklasie, a teraz, wobec kontuzji Ślusarskiego, może warto dać mu okazję debiutu na wyższym szczeblu.
Michniewicz wraca do Poznania
Takich problemów nie ma zespół z Bielska-Białej, w którym nie zagra jedynie pauzujący za żółte kartki Dariusz Łatka. To z pewnością napawa optymizmem trenera Czesława Michniewicza, dla którego sobotnie spotkanie będzie meczem wyjątkowym – podczas pracy w Poznaniu w latach 2003-2006 był ulubieńcem kibiców, którzy długo nie mogli pogodzić się z jego zwolnieniem. Teraz wróci do stolicy Wielkopolski i będzie miał okazję, by przypomnieć się miejscowym fanom. Czy zdoła wywieźć jakieś punkty, okaże się po ostatnim gwizdku sędziego.
Zapraszamy na relację LIVE z meczu Lecha z Podbeskidziem prosto ze Stadionu Miejskiego w Poznaniu. Relację można śledzić w serwisie (kliknij!) oraz aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.