menu

Skromne zwycięstwo Napoli w niedzielnym hicie Serie A

18 stycznia 2015, 14:23 | Szymon Janczyk

W niedzielnym hicie włoskiej ekstraklasy Napoli na Stadio Olimpico odniosło skromne zwycięstwo z Lazio Rzym. Jedynego gola strzelił Gonzalo Higuain. Dzięki zwycięstwu Napoli wskoczyło na trzecie miejsce w tabeli.

Mecz rozgrywany o wczesnej godzinie na Stadio Olimpico nie miał wyraźnego faworyta. Gospodarze, którzy ostatnio znajdowali się na fali wznoszącej pomimo braku swojego lidera, Felipe Andersona, zamierzali walczyć o pełną pulę przeciwko równie dobrze spisującemu się Napoli. Pierwsze minuty spotkania przebiegały pod dyktando gospodarzy. Groźną sytuację po dośrodkowaniu Antonio Candrevy miał Filip Djordjević, jednak Serb nie potrafił skierować piłki do siatki głową. Mimo narastającej przewagi Biancocelesti to goście jako pierwsi zdobyli bramkę. W 18 minucie spotkania świetną kontrę rozegrał duet Dries Mertens - Gonzalo Higuain. Argentyńczyk wyprzedził rywala i mocnym strzałem z ostrego kąta przełamał ręce interweniującego golkipera Lazio dając prowadzenie przyjezdnym.

Kilka minut później Berisha zrehabilitował się jednak za swoją słabą interwencję i przytomnym wyjściem z bramki zapobiegł utracie drugiego gola. Albańczyk wyprzedził Mertensa, który tym razem dla odmiany dostał podanie od Higuaina i wychodził już na czystą pozycję. Lazio cały czas kontrolowało grę i po około pół godzinie gry powinno doprowadzić do wyrównania. Bardzo dobrym uderzeniem z dystansu popisał się Lucas Biglia, ale jego strzał ostatecznie minął słupek w nieznacznej odległości. Trzy minuty później miała miejsca najgroźniejsza okazja dla gospodarzy w tym spotkaniu. Dośrodkowanie z rzutu wolnego spadło wprost na głowę Marco Parolo, który umieścił piłkę na poprzeczce.

W końcówce pierwszej części spotkania doskonałą sytuację zmarnował również Cavanda. Belg dostał w prezencie piłkę kilka metrów przed linią bramkową, ale niepilnowany nie potrafił pokonać Rafaela. Strzał jego słabszą nogą golkiper Napoli obronił bez większych problemów. Przytłaczająca przewaga gospodarzy nie przełożyła się na zdobyte bramki i to goście do szatni mogli schodzić z uśmiechem na ustach.

Po zmianie stron ponownie błysnął Berisha. Albański golkiper obronił strzał Higuaina, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji w polu karnym rywala. Kilka minut później Argentyńczyk ponownie starał się zaskoczyć defensywę Lazio i w podobnym stylu co przy pierwszym trafieniu wyprzedził obrońcę po czym uderzył na bramkę - tym razem niecelnie. Przewaga gospodarzy wyraźnie została w szatni i to Lazio w drugiej połowie zmuszone zostało do obrony. Dwie dobre interwencje obrońców zatrzymały jednak rozpędzonych skrzydłowych Azzurrich.

Druga połowa wyraźnie rozczarowała i nie dostarczyła tylu emocji co pierwsze 45 minut. Do końca spotkania mecz toczył się w wolniejszym tempie, a gra stała się bardziej wyrównana i rzadziej przenosiła się w okolice obydwu szesnastek. Lazio nie stworzyło już tak dobrej okazji do wyrównania, a w ostatniej minucie meczu pewna interwencja Rafaela po strzale Keity ostatecznie sprawiła, że to goście wyjadą ze stolicy szczęśliwsi i zakończą rundę na trzecim miejscu w tabeli.


Polecamy