menu

PKO Ekstraklasa. Jarosław Jach z Rakowa Częstochowa mówi o meczach w Kielcach przeciwko Koronie

23 czerwca 2020, 11:00 | Jaromir Kruk

Jarosław Jach jest do Rakowa Częstochowa wypożyczony z Crystal Palace. Po grze w Turcji i Mołdawii, gdzie z Sheriffem Tyraspol sięgnął po mistrzostwo i puchar kraju trafił do beniaminka ekstraklasy. Dwukrotny reprezentant Polski seniorów, uczestnik Euro U-21 z 2017 roku w Rakowie nie zawodzi. W tym sezonie zaliczył 21 meczów i zdobył 2 gole w ekstraklasie. Z Wisłą w Bełchatowie nie zagrał ze względu na uraz, z Koroną zacznie raczej na ławce.

Jarosław Jach jest do Rakowa Częstochowa wypożyczony z Crystal Palace. Po grze w Turcji i Mołdawii, gdzie z Sheriffem Tyraspol sięgnął po mistrzostwo i puchar kraju trafił do beniaminka ekstraklasy.
fot. Fot. Polska Press

fot.
1 / 2

Uważacie się za faworyta potyczki w Kielcach z zespołem Macieja Bartoszka?
Czujemy się pewnie po dwóch wygranych z rzędu, mamy apetyt na kolejny komplet punktów. Pamiętamy jednak, że w obecnym sezonie Raków dwukrotnie uległ Koronie i zostawał przez nią zdominowany. Chcemy się zrewanżować. Korona może nie ma jakiś wybitnych indywidualności, ale to zespół z charakterem. Determinacji kielczanom nie zabraknie, bo mają trudną sytuację w tabeli. Może to też wywołać strach, co będziemy chcieli wykorzystać.

Mając już prawie pewne utrzymanie nie jest wam trudno się zmotywować na kolejne spotkanie?
Chcemy wygrać grupę spadkową. Nikt z nas nie wychodzi na mecz po to by go tylko rozegrać. Mamy cele drużynowe, indywidualne, nie zadowalamy się tym co ugraliśmy i nie zamierzamy zacierać korzystnego wrażenia z tego sezonu jakiś bezbarwnym występem. Przed nami sześć spotkań i postaramy się z nich wyciągnąć maksimum.

Jesteś zadowolony ze swojej gry w tym sezonie w barwach Rakowa?
Powrót do Polski pozwolił mi wrócić na właściwe tory. Jestem podstawowym wyborem trenera Marka Papszuna, gram na solidnym poziomie. Przede mną jeszcze kilka spotkań i chcę w nich wypaść jak najlepiej.

Jakie masz wspomnienia z meczów w Kielcach?
Różne, ale fajnie się tu gra. Wygrywałem z Koroną na jej obiekcie z Zagłębiem Lubin dwukrotnie, strzeliłem nawet gola, za to przegrałem z Rakowem 0:3. Zaliczyłem też parę spotkań w reprezentacji U-21. Mam nadzieję, że po kolejnym meczu w barwach Rakowa będę zadowolony.

[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]


Polecamy