Lazio - Inter LIVE! Mecz przyjaźni na Stadio Olimpico
Na zakończenie piłkarskich zmagań Serie A w ostatnim meczu 18. kolejki Lazio podejmie na Stadio Olimpico Inter Mediolan. Chociaż na trybunach będzie panowała iście przyjacielska atmosfera, ponieważ kibice obu drużyn od dawna żyją ze sobą w zgodzie, na boisku próżno szukać będzie przyjaźni.
Po tej stronie Rzymu, gdzie dominuje kolor błękitny nie można mówić o zadowoleniu związanym z przebiegiem trwającego obecnie sezonu dla zespołu Lazio. Biancocelesti plany i zamiary jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek mieli ambitne, cel minimum dla drużyny był jasno określony - miejsce w pierwszej piątce i awans do europejskich pucharów. Niestety, po drodze w trakcie próby realizacji założonych wcześniej celów coś ewidentnie poszło nie tak, bowiem Lazio zajmuję dopiero odległe, jedenaste miejsce z dorobkiem dwudziestu punktów na koncie i stratą dziewiętnastu "oczek" do liderującego Juventusu.
Nic więc dziwnego, że na Stadio Olimpico długo szukano przyczyn tak rozczarowującej postawy i słabej gry prezentowanej na boisku przez piłkarzy w trykotach Lazio, a winą starano obarczyć się każdego, kto choć w niewielkim stopniu ma wpływ na to co dzieje się wewnątrz klubu. Kibice przy okazji niemal każdego meczu głośno krytykowali na trybunach włodarzy Lazio za to, że ci latem poskąpili na rynku transferowym i nie sprowadzili do Rzymu nikogo, kto realnie mógłby wzmocnić zespół. Tifosi z utęsknieniem wyczekiwali przybycia chociaż jednego, klasowego zawodnika, który podobnie jak Miroslav Klose, wniósłby do drużyny powiew świeżości i innowacji.
W zamian Lazio chętnie oddawało swoich topowych graczy, tak jak miało to miejsce z Liborem Kozakiem, który przeszedł do Aston Villi. Z kolei prezydent klubu, Claudio Lotito już jesienią przebąkiwał, że nie jest zadowolony z pracy trenera, Vladimira Petkovica i to właśnie w nim upatrzył sobie przyczynę nieudanej rundy jesiennej w wykonaniu Lazio, które zamiast bytować w czołówce, tuła się w środku ligowej tabeli.
Oczywiście Lotito po żmudnych tygodniach doszukiwania się błędów, wpadek i pomyłek w pracy serbskiego szkoleniowca w końcu powiedział basta i kilka dni temu poinformował, że Petković opuszcza Lazio.
Początkowo mówiło się o tym, że po porażce Torino 0:1 o losie trenera zadecydują dwa następne mecze, czyli te z Livorno i Veroną. W pierwszym rzymianie po bramkach Miroslava Klose zwyciężyli, jednak kilka dni później niespodziewanie wysoko przegrali z beniaminkiem Serie A, Hellas Veroną i prawdopodobnie ten mecz sprawił, że cierpliwość prezydenta klubu dobiegła końca.
Niedawno świat obiegła informacja, że drużynę poprowadzi teraz człowiek, który zasiadał już na ławce trenerskiej Lazio w sezonie 10/11 i zapewnił jej udział w europejskich pucharach, Edoardo Reja. Biancocelesti mają już pierwsze spotkanie pod okiem Reji za sobą. W sparingu rozegranym czwartego stycznia rozbili Monteverde aż 10:1.
Drużyna z Rzymu będzie musiała radzić sobie dziś oczywiście bez swojego kapitana, Stafano Mauriego, który jest zawieszony przez Sąd Sportowy do maja 2014 roku za udział a aferze korupcyjnej. Z kolei na problemy z mięśniem narzeka Stefano Radu, jednak lekarze są dobrej myśli i nie jest wykluczone, że zawodnik pojawi się dziś chociażby na ławce rezerwowych. Do gry zdolni będą także najlepsi strzelcy klubu, Antonio Candreva i Miroslav Klose, którzy strzelili już po cztery gole.
Dla Lazio z nowym trenerem nie można wyobrazić sobie lepszego początku roku, niż zwycięstwo w meczu z tak klasowym rywalem jakim jest Inter Mediolan. Na Stadio Olimpico możemy zatem spodziewać się dobrego widowiska. Rzymianie mogą bowiem poszczycić się niezwykle korzystnym bilansem zdobytych goli, których w siedemnastu meczach strzelili dwadzieścia dwa. Zdecydowanie gorzej klub radzi sobie w defensywie, która dla odmiany jest jedną z najsłabszych w lidze.
W Interze wraz ze zmianą pokoleniową na stanowisku prezesa klubu - ustąpieniu Massimo Morattiego i pojawieniu się w jego miejsce Ericka Thohira - nadeszły dla "Nerazzurrich" zupełnie nowe, różniące się od poprzednich czasy.
Przede wszystkim przybycie indyjskiego inwestora przyniosło za sobą dość pokaźną sumę pieniędzy, która już niebawem ma zostać dobrze spożytkowana na zakup nowych zawodników. Wszystko wskazuje na to, że Inter w trakcie trwającego właśnie zimowego okienka transferowego, a także i latem nie będzie oszczędzał na pozyskiwaniu nowych twarzy, a na chwilę obecną drużyna z Mediolanu już bacznie rozgląda się na rynku za najbardziej łakomymi kąskami. W obrębie zainteresowań ekipy z Giuseppe Meazza pozostają tacy piłkarze jak D'Ambrosio, Salah, Mata, a nowy inwestor stwierdził tuż po objęciu władzy, że nie trudne będzie dla niego sprowadzenie nawet Leo Messiego.
Chociaż w Interze nikt nie ośmielił się jeszcze mówić głośno o możliwości rywalizacji o Scudetto z Juventusem, nikt nie ma wątpliwości co do tego, że czarno-niebiescy zamierzają zbroić się po to, by jeśli nie o mistrzostwo, to realnie powalczyć o to, by na koniec sezonu stanąć na podium.
Inter do spotkania z Lazio przystąpi zmotywowany i podbudowany zwycięstwem w niezwykle prestiżowych na Półwyspie Apenińskim derbach Mediolanu nad lokalnym rywalem, Milanem. Zwycięstwo odniesione na San Siro dało "Nerazzurrim" piąte miejsce w tabeli dzięki czemu aktualnie wyprzedzają oni swoich rywali o jedenaście punktów. Gracze Waltera Mazzarriego w przeciwieństwie do drużyny gości dzisiejszego spotkania przegrali jak dotąd tylko dwa mecze, ale jednocześnie zremisowali ich niemal tyle samo (siedem), w ilu odnosili zwycięstwa (osiem). Częste starty punktów pomimo braku porażek sprawiły, że gracze Interu, chociaż prezentują na włoskich boiskach bardzo dobrą, przyjemną dla oka grę, na teraz znajdują się poza czołową trójką.
Po zawieszeniu do gry powróci jeden z wyróżniających się w drużynie piłkarzy, Ricardo Alvarez, który nie wystąpił w derbowym spotkaniu z Milanem. Prawdopodobnie na ławce zasiądzie także uwielbiany przez kibiców Diego Milito, który wraca po kontuzji uda. Z kolei z pewnością nie zobaczymy dziś Saphira Taidera, który nabawił się urazu podczas przerwy świątecznej oraz Hugo Campagnaro, który będzie pauzował za kartki.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Lazio: Marchetti - Cavanda, Ciani, Cana, Radu - Onazi, Biglia, Hernanes - Candreva, Klose, Anderson
Inter: Handanović - Ranocchia, Rolando, Juan Jesus - Nagatomo, Cambiasso, Alvarez, Kovacić, Jonathan - Guarin - Palacio