Lazio - Bayer Leverkusen LIVE! "Aptekarze" spróbują zdobyć Rzym
Dziś zaczyna się czwarta, a zarazem ostatnia runda eliminacyjna Ligi Mistrzów. W ramach ścieżki niemistrzowskiej zmierzą się dzisiaj Lazio Rzym i Bayer Leverkusen. Kto wykona pierwszy krok w stronę fazy grupowej?
Jednym z dzisiejszych meczów będzie włosko-niemieckie starcie - Lazio Rzym na Stadio Olimpico w Rzymie podejmie Bayer Leverkusen. Rzymianie zapewnili sobie walkę o Ligę Mistrzów prezentując w poprzednim sezonie bardzo dobry poziom na krajowym podwórku. Lazio zajęło bardzo wysokie trzecie miejsce, a przed drużyną ze stolicy Włoch był tylko mistrz Serie A Juventus Turyn oraz lokalny rywal AS Roma, z którym Lazio do końca toczyło pasjonującą walkę o szczyt tabeli.
Dzisiejszy rywal - Bayer Leverkusen w poprzednim sezonie w Bundeslidze grał w kratkę, ale za to świetnie zaprezentował się w Lidze Mistrzów, gdzie Aptekarze polegli dopiero w 1/16 finału z Atletico Madryt, po równym dwumeczu, przegranym dopiero w rzutach karnych. Po odpadnięciu z tych rozgrywek wzięli się za odrabianie strat w kraju i dość łatwo zapewnili sobie czwarte miejsce, choć na więcej liczyć nie mogli. Rzymianie będą mieli trudny orzech do zgryzienia, ale na pewno nie stoją na straconej pozycji.
Jeśli chodzi o jakość obydwu zespołów, jest ona porównywalna. Obydwie drużyny posiadają zawodników, którzy mogą przesądzić o ostatecznym wyniku. W drużynie Aptekarzy takim zawodnikiem niewątpliwie jest Karim Bellarabi. 25-letni Niemiec miał bardzo udany zeszły sezon w barwach Bayeru Leverkusen. Strzelił w nim 12 bramek, zaliczył dziewięć asyst i awansował do pierwszej reprezentacji Niemiec. Jest to szybki, przebojowy gracz, trudny do upilnowania. Jednak czasami ma problem z podjęciem optymalnej w danym momencie decyzji.
W obozie gospodarzy jednym z kluczowym zawodników w poprzedniej kampanii był Felipe Anderson. Brazylijczyk był odkryciem poprzedniego sezonu, kiedy bywały mecze, gdy sam przesądzał o wyniku spotkania na korzyść rzymian. Latem, podobnie jak kilkoma innymi graczami Lazio, zainteresowane nim były podobno mocniejsze kluby, ale rzymianom udało się zachować skład. Teraz Brazylijczyk musi udowodnić, że potrafi grać solidnie, co nie udawało mu się przez większą część poprzednich rozgrywek we Włoszech.
Interesujący będzie również niemiecki pojedynek dwóch snajperów: Stefana Kießlinga i Miroslava Klose. Kluczowe może być również opanowanie środka pola, gdzie za tą strefę boiska w Lazio odpowiedzialny będzie przede wszystkim Lucas Biglia, natomiast w drużynie Aptekarzy Bender i Kramer.
Warto wspomnieć, że gospodarze dzisiejszego spotkania bardzo źle radzili sobie w meczach kontrolnych. Rzymianie w ostatniej fazie eliminacji trafili na bardzo trudnego rywala, bo nie dość, że Bayer już zaczął sezon, to jeszcze ma większe doświadczenie w europejskich pucharach. W dodatku drużyna Piolego przegrała wszystkie spotkania kontrolne, nawet z czeską Sigmą i dość przeciętnym niemieckim Mainz. Nadzieją dla Lazio może być fakt, że niemieckie zespoły słabo spisują się z rywalami z Włoch. Podobnie sprawa wygląda w przypadku reprezentacji Niemiec, gdzie Włosi w wielkich imprezach zawsze są dla Niemców niewygodnym rywalem. Właśnie w tym można upatrywać głównego problemu drużyny Aptekarzy. Bayer Leverkusen nie należy do wyjątków i ma słaby bilans z drużynami z Półwyspu Apenińskiego. Lazio grało z niemieckimi drużynami w pucharach u siebie pięciokrotnie i wygrało cztery z tych spotkań, a co ciekawe tylko Bayer zaliczył remis. Aptekarze mają jednak słaby bilans na wyjeździe z włoskimi drużynami: wygrali ledwie jedno spotkanie, trzy zremisowali i trzy przegrali. Sezon w lidze też zaczęli przeciętnie, bo wygrali u siebie ledwie 2:1 z Hoffenheim. Zapewne dziś Bayer Leverkusen będzie próbował zdobyć wielokrotnie kluczową w dwumeczach bramkę na wyjeździe, a ofensywnie usposobione Lazio będzie starało się wykorzystać atut własnego boiska.
Jak będzie wyglądać to spotkanie przekonamy się już o 20:45. Sędzią dzisiejszego meczu będzie Szwed Jonas Eriksson. Rewanż odbędzie się 26 sierpnia na BayArenie w Leverkusen. Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!