menu

Jarosław Jach o krok od Lazio Rzym

28 sierpnia 2017, 15:29 | Piotr Janas

Jarosław Jach jest bardzo bliski przenosin do Lazio Rzym. Lewonożny stoper KGHM Zagłębia Lubin przeniesie się do stolicy Włoch na zasadzie transferu definitywnego. Rzymianie aktywują klauzulę zawartą w jego kontrakcie, która wynosi nieco ponad 2 mln euro.

Jarosław Jach
Jarosław Jach
fot. FOT. KGHM Zagłębie Lubin S.A./Tomasz Folta

Jako pierwszy o zainteresowaniu Lazio Jachem poinformował eurosport.onet.pl. Rozmowy z przedstawicielami klubu z Wiecznego Miasta potwierdził nam prezes Zagłębia Lubin Robert Sadowski. "Miedziowi" odrzucili już jedną ofertę przesłaną przez "Biancocelestich".

- Lazio Rzym złożyło ofertę wykupu Jarosława Jacha, lecz ta była niesatysfakcjonująca i została przez nas odrzucona. Piłkarz ma zawartą w kontrakcie kwotę odstępnego, więc jeśli Włosi chcą go kupić, to mogą ją aktywować - powiedział nam Sadowski.

Z naszych ustaleń wynika, że tak właśnie się stanie. Owa klauzula wynosi nieco ponad 2 mln euro. Przedstawiciele Lazio są w kontakcie z menadżerem zawodnika i nim samym. 23-latek urodzony w Bielawie nie ukrywa, że chciałby sprawdzić się w Serie A.

- Rozmowy są w toku. Mam propozycje z interesujących mnie kierunków, czyli z Anglii i Włoch, ale bardziej prawdopodobne są moje przenosiny do tego drugiego kraju. Na razie nie chciałbym nic więcej zdradzać. Trudno mi oszacować, czy do transferu może dojść jeszcze dzisiaj czy może jutro, bo wciąż możliwe, że nie dojdzie do niego wcale - ostrożnie ocenia Jach.

Na dziś prawdopodobieństwo transferu jest jednak bardzo duże. Trener Lazio Simone Inzaghi jest zdeterminowany, ponieważ poszukuje następcy dla Wesley'a Hoedta. 23-letni lewonożny stoper rodem z Holandii został kilka dni temu sprzedany za ponad 16 mln euro do angielskiego FC Southampton.

Wiadomo już, że jeśli wychowanek "Miedziowych" przeprowadzi się na Półwysep Apeniński, to do Lubina zawita nowy środkowy obrońca.

- Mamy na radarze czterech zawodników. Trzej z nich to Polacy, jeden jest z zagranicy - zdradza Sadowski.

Zagłębie wciąż czeka także na decyzję norweskiego Brann Bergen, któremu jakiś czas temu przedstawiło ostateczną ofertę wykupu bramkarza Piotra Leciejewskiego. Okazuje się, że ta sprawa wciąż nie jest pogrzebana.