Łatka i Pawela odchodzą z Podbeskidzia
Dariusz Latka i Fabian Pawela nie przedłużyli wygasających umów z Podbeskidziem i wraz z końcem z czerwca przestaną być zawodnikami "Górali". Aktualnie ważą się losy jeszcze czterech piłkarzy, którym w tym miesiącu wygasają kontrakty z bielskim klubem.
Władze Podbeskidzia były zainteresowanie zatrzymaniem obu piłkarzy, ale prowadzone od kilku dni negocjacje zakończyły się niepowodzeniem. Łatka nie przyjął proponowanych przez prezesa Wojciecha Boreckiego warunków nowej umowy, zaś oczekiwania finansowe Paweli okazały się nie do przyjęcia dla sternika bielskiego klubu.
Łatka był zawodnikiem Podbeskidzia od 2010 roku. W koszulce "Górali" rozegrał w sumie 111 meczów, w których strzelił jedną bramkę. W 2011 roku, będąc podstawowym piłkarzem drużyny, wywalczył wraz z bielszczanami historyczny dla klubu awans do Ekstraklasy. W zakończonym już sezonie były pomocnik m.in. Korony Kielce i Jagiellonii Białystok wyszedł na boisko w 30 spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej.
Pawela trafił do Podbeskidzia latem 2012 roku z Czarnych Żagań. Przez dwa sezony w Ekstraklasie rozegrał 54 mecze, strzelając w nich 11 bramek. W ubiegłym sezonie napastnik ze Świdnicy strzelił cztery gole w 30 występach.
Władze Podbeskidzia prowadzą jeszcze rozmowy z czterema zawodnikami, którym w czerwcu wygasają kontrakty. Niejasna jest przyszłość Macieja Iwańskiego, Błażeja Telichowskiego, Franka Adu Kwame i Przemysława Pietruszki.