Lampard dziękuje kibicom Chelsea za przyjęcie
Mecz Manchesteru City z Chelsea Londyn zakończył się prawdopodobnie w najlepszy możliwy sposób dla Franka Lamparda. Zespoły zremisowały, a publika ciepło powitała legendę „The Blues”.
fot. x-news
Przed spotkaniem zastanawiano się jak publiczność powita swojego byłego zawodnika, który mimo, że miał opuścić Anglię dla gry w Ameryce, ostatecznie wylądował u największego rywala do mistrzostwa. Na szczęście dla „Lampsa”, kibice ciepło powitali swojego byłego gracza.
- Ucieszyło mnie to. Byłem zachwycony przyjęciem z obu stron, kibice Man City byli genialni. Fani Chelsea stali za swoim zespołem pokazali absolutną klasę, bijąc mi brawo na koniec. Cieszy mnie ten moment, ponieważ brakowało mi tego na koniec poprzedniego roku. Jestem im za to bardzo wdzięczny.
Manchester City nie zdołał zwojować twierdzy Chelsea i musiał zadowolić się bramkowym remisem. Taki wynik jest niezwykle na rękę Jose Mourinho, który utrzymał przewagę 5 punktów nad aktualnymi mistrzami Anglii i coraz śmielej spogląda w kierunku odebrania im tego tytułu.
- Chelsea jest naturalnie faworytem do tytułu z pięcioma punktami przewagi na tym etapie. Chelsea może cieszyć się z tego, ale nie sądzę byśmy mieli być źli, zbyt daleka droga przed nami. To banalne, ale tak jest, że najtrudniejsze okazują się te mecze, po których się tego nie spodziewasz.
Źródło: Sky Sports