menu

Lacić: Podobają mi się polskie kobiety i Kraków

18 marca 2013, 00:43 | Natalia Doległo

Jest w Polsce od siedmiu lat, a nauka języka zajęła mu zaledwie pół roku. Cracovia, z którą podpisał w lutym kontrakt 6 miesięcy, to jego czwarty polski klub, wierzy jednak, że pozostanie pod Wawelem na dłużej. Ma 33 lata, ale uważa, że wiek to jego atut. Podobają mu się polskie kobiety, ale jego żoną jest Chorwatka. Mate Lacić.


fot. Wojciech Matusik/Gazeta Krakowska

Mecz przyjaźni Arka - Cracovia na trybunach [ZDJĘCIA]

Z GKS-em Bełchatów, w którym grał ostatnie cztery lata, Lacić rozwiązał kontrakt w styczniu i zanim w sprawie transferu zgłosili się do niego działacze Cracovii, rozmawiał z kilkoma innymi klubami. – Nie ma sensu mówić, z kim, bo były to luźne dyskusje i nie padły żadne konkretne propozycje – przyznał obrońca. – Natomiast dzień przed moim przyjazdem tutaj zadzwonił prezes Tabisz i telefonicznie wszystko ustaliliśmy. Zostało mi tylko parafowanie umowy – wyjaśnił Lacić, który mimo swojego wieku nie ma kompleksów. – Dlaczego miałbym mieć? W piłce to, ile masz lat nie ma znaczenia, bo najważniejsze są umiejętności. Albo jesteś dobry, albo nie. Przykłady można mnożyć: jest mnóstwo młodych zawodników, którzy grają o wiele lepiej, niż doświadczeni piłkarze i odwrotnie: wiekowi gracze mają o wiele więcej wigoru, niż młodziki.

W październiku 2012 roku stoper został przesunięty do Młodej Ekstraklasy "Brunatnych”, a przyczyną takiego stanu rzeczy nie były słabe występy i niewystarczające przykładanie się do boiskowych obowiązków – jak informowały media – ale zaległości finansowe, jakie GKS miał wobec Lacicia. – Upomniałem się o pieniądze i dlatego wyciągnięto wobec mnie konsekwencje – wyjaśnił.

W Cracovii na obronie jest spora konkurencja, jednak Chorwat nie boi się jej, przeciwnie, uważa, że rywalizacja o miejsce w składzie wyjdzie na dobre drużynie. - Wierzę w swoje siły i w to, że wywalczę miejsce w podstawowej jedenastce. Poczekam na swoją szansę, choć wiem, że nie będzie to łatwe – przyznaje Mate i zapewnia, że zrobi wszystko, by pomóc Pasom wywalczyć awans do Ekstraklasy. – Mamy fajny stadion, świetnych kibiców i najlepszy zespół w 1. lidze. Nie czuję jakiejkolwiek presji, ale bardzo chciałbym byśmy awansowali. Naszym jedynym zadaniem jest więc dobra gra i wygrywanie kolejnych meczów – dodaje.

Nowy defensor Pasów uważa Polki za piękne kobiety, jednak jego serce należy do rodaczki. – Polki to fajne, ładne kobiety, ale ja już jestem żonaty – śmieje się Lacić i dodaje, że smakuje mu polskie jedzenie i dobrze się czuje w Krakowie. – To jedno w ładniejszych miast turystycznych Europy, podoba mi się tutaj – podsumowuje.

Od wiosny bramki i skróty z meczów 1. ligi obejrzysz w Ekstraklasa.net!

Twitter


Polecamy