Kucharski: Legia w finale Ligi Europy? Przypomina mi to deklaracje Jerzego Engela
Legia Warszawa rozpocznie zmagania w fazie grupowej Ligi Europy od starcia z Lokeren. Niektórzy są nastawieni do tych rozgrywek tak optymistycznie, że zapowiadają walkę o grę w finale. Cezary Kucharski tonuje te nastroje i zapowiada, że już wyjście z grupy będzie bardzo trudnym zadaniem.
fot. Andrzej Banaś/Gazeta Krakowska
Cezary Kucharski w rozmowie z Przeglądem Sportowym zajął stanowisko na temat szans Legii w Lidze Europy. Były zawodnik tego klubu nawiązał do wypowiedzi Jakuba Koseckiego, który na konferencji prasowej myślami był już przy finale. "Kucharz" wypowiada się ze znacznie większą rezerwą i mówi jasno, że podobne wypowiedzi nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
− Taka narracja ma zbudować zainteresowanie meczami grupowymi. Jest w tym trochę marketingu, bo rywale nie są atrakcyjni i nie oni, a przede wszystkim mocna Legia ma przyciągnąć na trybuny kibiców. Ale też nie są to moim zdaniem oczekiwania przekraczające możliwości zespołu. Jednak o awans będzie trudniej, niż to się niektórym wydaje. A już mówienie o finale Ligi Europy przypomina mi deklarację trenera Jerzego Engela z 2002 roku, kiedy ogłaszał, że na mundial lecimy po złote medale, albo ostatnią wypowiedź prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który stwierdził, że w reprezentacji Adama Nawałki grają lepsi piłkarze niż w 1982 roku, gdy byliśmy trzecią drużyną świata. Takie wypowiedzi mają tylko jeden cel: poprawę atmosfery.
Czego oczekuje więc zawodnik, który w barwach Legii występował w Lidze Mistrzów? Celem numer jeden jest gra bez kompleksów.
− Oczekuję, że w każdym pucharowym meczu Legia zagra bez kompleksów, a zawodnicy będą pewni umiejętności i ich celem będzie zwycięstwo. W pucharach będzie więcej kalkulowania niż w lidze, ale liczę, że nie pod bramką rywali. Tak mocna Legia dawno nie była. Jest silniejsza od tej Macieja Skorzy, która zagrała w pucharach na wiosnę. Liczę, że ubiegłoroczne porażki w Europie czegoś nauczyły zawodników i ci nie powtórzą starych błędów.
Czytaj więcej: Legia w Lidze Europy 2014/2015 [terminarz, ranking, wyjazdy, rywale, forma]
źródło: Przegląd Sportowy