menu

Kto zasłużył na drugą szansę od Adama Nawałki?

22 lutego 2016, 19:31 | Tomasz Dębek (AIP)

Cztery miesiące przed Euro kilku etatowych kadrowiczów ma problemy w klubach. Z kolei zapomnieni nieco już zawodnicy prezentują niezłą formę. Którzy z nich mają największą szansę na powrót do reprezentacji tuż przed Euro?

Zawodnicy, którzy wywalczyli awans na Euro, to dobrze wyselekcjonowana grupa, która sprawdziła się w trudnych bojach. Ciężką pracą zasłużyli sobie na moje zaufanie. Ale kadra na mistrzostwa we Francji jest sprawą otwartą. Kluczowym momentem będzie marzec. - Oczekuję, że wszyscy powoływani przeze mnie zawodnicy będą mieli stabilną sytuację w klubach i dadzą mi możliwość spokojnej selekcji. Nie zamykam jednak drogi nowym twarzom. Muszą być to jednak gracze, którzy wniosą wiele do reprezentacji – deklarował po eliminacjach selekcjoner Adam Nawałka.

Niespełna cztery miesiące przed startem Euro nie wszyscy piłkarze z szerokiej kadry biało-czerwonych mogą liczyć na regularną grę. Łukasz Szukała jeszcze nie wrócił na boisko po kontuzji, której doznał w listopadzie. Krzysztof Mączyński przeszedł zabieg artroskopii i wróci do treningów na początku marca. Jakub Błaszczykowski po kontuzji wciąż nie odzyskał pewnego miejsca w składzie Fiorentiny. Kamil Grosicki jest jokerem wchodzącym na końcówki, a Thiago Cionek po transferze do Palermo jeszcze nie podniósł się z ławki.

Którzy z zawodników niecieszących się ostatnio uznaniem Nawałki mogą powalczyć z dotychczasowymi pewniakami o powołanie na Euro? Patrząc na ostatnie występy, najmocniej wygląda kandydatura Pawła Wszołka. Skrzydłowy Hellasu Werona na początku sezonu grał sporadycznie, wywalczył sobie jednak miejsce w składzie i od 20 grudnia zaliczył w Serie A już pięć asyst. W połowie stycznia odwiedził go Nawałka, być może selekcjoner sprawdzi 23-latka w marcowych sparingach z Serbią i Finlandią. Ostatni mecz w biało-czerwonych barwach Wszołek rozegrał w maju 2014 r. (0:0 z Niemcami w Hamburgu).

Zmienił wówczas Mateusza Klicha, który wypadł z kadry po inaugurującym eliminacje do Euro meczu z Gibraltarem. Pomocnik Kaiserslautern (2. Bundesliga) gra ostatnio całkiem często, od listopada strzelił nawet trzy gole. Jeśli utrzyma formę, być może Nawałka sobie o nim przypomni.

Już na początku swojej pracy selekcjoner zrezygnował z Adriana Mierzejewskiego (zagrał tylko w przegranym 0:2 meczu ze Słowacją). 29-latek wyróżnia się w Arabii Saudyjskiej, gdzie w zeszłym sezonie był najlepszym pomocnikiem ligi, a w tym strzelił sześć goli i zaliczył cztery asysty w 12 meczach. Powołania jednak nie przychodzą. – Nie jestem gorszy od chłopaków, którzy są w kadrze. Widzę się w tej reprezentacji. Mógłbym jej pomóc. Nie twierdzę, że od razu wskoczyłbym do podstawowego składu, ale byłbym alternatywą – podkreślał w zeszłym roku w rozmowie z naszą gazetą.

Wśród napastników pewniakami są Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Do walki o miejsce numer trzy powinien się włączyć Łukasz Teodorczyk, który po długim okresie straconym przez kontuzje znów zaczął imponować znakomitą formą. „Teo” był najskuteczniejszym zawodnikiem Dynama Kijów podczas zimowych przygotowań (pięć goli), kibice wybrali go też na najlepszego gracza klubu w styczniu. – Chcę grać jak najczęściej, bramkami pomóc drużynie w obronie tytułu oraz jak najlepszych występach w Lidze Mistrzów. A latem, jeśli dostanę powołanie, pokazać się na Euro 2016 – deklaruje w rozmowie z oficjalną stroną internetową Dynama napastnik, który ostatni mecz w kadrze rozegrał w listopadzie 2014 roku (sparing ze Szwajcarią).


Polecamy