Nikt nie chce meczu o mistrzostwo III ligi
Sezon zasadniczy w III lidze dolnośląsko-lubuskiej się skończył, a triumfator wciąż nie jest znany. Potrzeby będzie dodatkowy mecz pomiędzy KS-em Polkowice a Górnikiem Wałbrzych.
fot. FOT. KGHM ZNAM Polkowice
No i stało się. Od kilki tygodni pisaliśmy, że być może do wyłonienia mistrza III ligi dolnośląsko-lubuskiej potrzebny będzie dodatkowy mecz. Początkowo ten scenariusz był czysto teoretyczny, ale im było bliżej do końca sezonu zasadniczego, tym wydawał się on coraz bardziej realny.
W niedzielę Górnik Wałbrzych wygrał z Zagłębiem II Lubin 1:0, a polkowicki KS rozgromił Lechię Dzierżonów 5:0. Co to oznacza? To oznacza, że oba zespoły mają po 78 pkt. w 34 meczach i remis w bezpośrednich pojedynkach (jedni i drudzy wygrywali u siebie po 3:1). Ogólny bilans bramkowy także mają identyczny (+49), ale on i tak nie jest brany pod uwagę na tym poziomie.
Przepisy mówią, że w takim przypadku należy rozegrać dodatkowy mecz. Będzie to... baraż o prawo do gry w barażu o II ligę z mistrzem grupy łódzko-mazowieckiej, czyli z Polonią Warszawa. Spotkanie to powinno zostać rozegrane na neutralnym terenie, ale z tym jest problem.
- Rozmawiamy na ten temat już od jakiegoś czasu, ale wszystko wskazuje na to, że nie uda się rozegrać tego meczu w innym mieście niż Polkowice lub Wałbrzych. Już trzy miasta nam odmówiły. W Środzie Śląskiej i Żmigrodzie zasłaniano się koniecznością renowacji boiska, a władze Trzebnicy stwierdziły, że zbyt późno się do nich zgłosiliśmy, bo policja w trzy dni nie zdoła zorganizować odpowiedniego zabezpieczenia - powiedział nam prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski.
Największym ,,problemem” są kibice Górnika Wałbrzych. Co prawda mają zakaz udziału w meczach wyjazdowych w lidze oraz w pucharze, ale przepisy nic nie mówią o... barażu.
- Zaprosiłem do DZPN-u prezesów obu klubów. Najprawdopodobniej w ich obecności przeprowadzimy w poniedziałek losowanie, które wyłoni gospodarza - dodał Padewski.