Krzywicki bohaterem Wisły Płock. Polonia Bytom poza Pucharem Polski
Wisła Płock zrewanżowała się Polonii Bytom za dotychczasowe niepowodzenia, w tym spadek z 1. ligi dwa sezony temu. Dzisiaj "Naficarze" byli wyraźnie lepsi, pokonując bytomian 3:1 po dwóch golach Krzywickiego i jednym Ruszkula. Dla Wisły było to pierwsze oficjalne zwycięstwo w tym sezonie, dla Polonii natomiast - pierwsza porażka.
fot. MSZ
Na boisku zmierzyły się dzisiaj zespoły, które dzieli różnica dwóch klas rozgrywkowych. Na nieszczęście dla Polonii Bytom, tę różnicę było dzisiaj widać i odzwierciedlił ją także wynik. Tylko w pierwszej połowie spotkanie było wyrównane, po przerwie Nafciarze udowodnili swoją wyższość i pewnie awansowali do 1/16 Pucharu Polski.
Zaczęło się jednak obiecująco dla bytomian. Najpierw w 25. minucie po niebywałym zamieszaniu w polu karnym gości wydawało się, że jeden z płocczan zagrał piłkę ręką. Prowadzący zawody Mariusz Jasina z Wrocławia nie zdecydował się wskazać na 11 metr, co spotkało się z protestami gospodarzy i... reakcją sędziego liniowego, który pobiegł coś wyjaśnić ze swoim przełożonym. To z kolei wzbudziło protesty Wisły. Ostatecznie grę wznowiono bez rzutu karnego.
Poczucie krzywdy bytomianie powetowali sobie jednak już kilka minut później. Po dwóch kwadransach gry ładnie z piłką zabrał się w pole karne Rafał Sadowski, wyłożył ją do Dawida Cempy, który mimo problemów z przyjęciem, zdołał pokonać płaskim strzałem Daniela Szczepankiewicza.
Na tym jednak radość kibiców Polonii dzisiejszego dnia się skończyła, a do roboty wzięli się "Nafciarze". Jeszcze przed przerwą wyrównał aktywny Marcin Krzywicki, który w 36. minucie uniknął spalonego, przyjął piłkę i płaskim strzałem umieścił ją w bramce. Wisła powinna prowadzić do przerwy, ale przy trafieniu Piotra Ruszkula sędzia uznał, że będący na spalonym Krzywicki absorbował uwagę bramkarza, chociaż z piłką nie miał styczności.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Płocczanie zaatakowali po przerwie i bardzo szybko przyniosło to efekty. W 51. minucie Wisła kilkoma podaniami rozklepała obronę Polonii, a dzieła zniszczenia dopełnił Krzywicki, któremu piłkę wzdłuż bramki wyłożył Ruszkul. Bytomian nie było stać na odpowiedź, natomiast goście postawili kropkę nad "i" dziesięć minut później. Tym razem to Krzywicki asystował Ruszkulowi, ośmieszając przy okazji obronę bytomian.
Okazji do pokazania swojej wyższości Wisła miała jeszcze kilka, ale zanadto bawiła się z obrońcami i zabrakło jej wykończenia. Polonia do końca nie stworzyła już sobie dogodnej sytuacji na zdobycie bramki, a nieliczne dośrodkowania i próby strzałów z dystansu można spokojnie przemilczeć.
Warto odnotować, że dla płocczan było to pierwsze oficjalne zwycięstwo w tym sezonie, natomiast dla Polonii pierwsza porażka. "Nafciarze" dzięki dzisiejszemu zwycięstwu zagrają w 1/16 Pucharu Polski, a rywala poznają jutro.