Krychowiak stracil kolegę z środka pomocy. Wybrał Trabzonspor
Stephane Mbia przeszedł na zasadzie wolnego transferu do tureckiego Trabzonsporu. Kapitan reprezentacji Kamerunu grał przez ostatnie dwa lata w hiszpańskiej Sevilli. W minionym sezonie wraz z Grzegorzem Krychowiakiem tworzył duet defensywnych pomocników, walnie przyczyniając się do zdobycia Ligi Europy.
fot. Internet
Mbia był podstawowym wyborem w Sevilli. Rozegrał w niej w sumie 66 meczów i strzelił dwanaście goli (siedem w zakończonym sezonie). Teraz jednak jego kontrakt dobiegł końca. 29-latek zdecydował się kontynuować karierę w Turcji. W Trabzonsporze z całą pewnością będzie mógł liczyć na wyjątkowo godne zarobki (media donoszą o 3 mln euro za rok). Jego nowy klub zajął piąte miejsce w tamtejszej Super Lidze. Plany na następny sezon na pewno sięgają znacznie wyżej. Zresztą potwierdzałoby to zakontraktowanie Kameruńczyka.
Co przejście tego zawodnika z Sevilli do Trabzonsporu oznacza dla Grzegorza Krychowiaka, który najprawdopodobniej pozostanie w klubie na kolejny rok? Odpowiedź jest prosta: trener Unai Emery znajdzie mu właściwego partnera do środka pomocy. Kiedy Mbia nie mógł zagrać, to obok Krychowiaka najczęściej biegaał Vincente Iborra. Niewykluczone jednak, że Sevilla dokona jeszcze jakiegoś transferu. Dla przykładu dzisiaj czteroletnią umowę podpisał Francuz Gael Kakuta, który będzie operować piłką przed Krychowiakiem.
