Krakowskie mundiale. Maciej Żurawski opowiada, dlaczego Polska przegrała mistrzostwa świata w Niemczech 2006 roku [WIDEO]
– Jechałem do Niemiec jako doświadczony zawodnik, bardziej na luzie, ale jednocześnie z większą presją, bo byłem jedną z czołowych postaci tej reprezentacji. Dla mnie ten mundial był szczególny, bo brałem udział w eliminacjach, w których zresztą zdobyliśmy po równo bramek z Tomkiem Frankowskim. Wykonaliśmy jako napastnicy bardzo dobrą pracę. Ten awans był uzyskany po dobrej grze reprezentacji. Była euforia, że Polska zagra na kolejnym mundialu – mówi Maciej Żurawski, który pojechał w 2006 roku pojechał do Niemiec na swoje drugie mistrzostwa świata. Tak jak jednak cztery lata wcześniej, nie udało się na nich odnieść sukcesu.
fot. Wojciech Matusik
– Ruszaliśmy się, jak muchy w smole – mówi „Żuraw” o meczu z Ekwadorem. – Niby wydawało się, że jesteśmy naładowani, ale oni byli szybsi, bardziej dynamiczni. Ja to czułem po sobie, że w poczynaniach z piłką oni są żywi, a my tacy „przymuleni”. Nie czułem tzw. powera.
Autor Bartosz Karcz