Kotorowski po meczu z Pogonią: Jestem ku... wk... (WIDEO)
Gdy Krzysztof Kotorowski wychodził z szatni po meczu Lech Poznań - Pogoń Szczecin nikt się nie spodziewał, że padną tak mocne słowa. Bramkarz i kapitan Lecha początkowo odpowiadał dosyć beznamiętnie na pytania dziennikarzy...
fot. Roger Gorączniak
ME 2013. Polska wygrała z Turcją! [ZDJĘCIA]
- Kolejny zimny prysznic - stwierdził Krzysztof Kotorowski. - Ale do meczu z Piastem musimy się pozbierać. Nie zakładamy innej możliwości. Wiemy co się stało, w szatni padło kilka mocnych słów, ale musimy wyciągnąć z tego konsekwencje, przestać wreszcie gadać i gadać tylko to co mówimy robić na boisku - mówił Kotorowski.
Potem ocenił pierwszą połowę, która jego zdaniem była dobra. Co jednak robić by przez 90 minut tak grać? - padło pytanie i Kotorowski wreszcie zaczął opowiadać z emocjami - Żebym to ja wiedział... to podałbym receptę w szatni. Może trzeba się wk... Jestem bardzo rozczarowany postawą zespołu, zaczynając od siebie - stwierdził poznański bramkarz.
- Robimy błędy co mecz, nie pamiętam takiej serii. W każdym spotkaniu tracimy po kilka goli. To jest nie do pomyślenia. Jestem zdruzgotany, no może to za mocne słowo, jestem rozczarowany postawą zespołu przy dośrodkowaniach - powiedział "Kotor"
- Jest jakaś komunikacja między tobą a Arboledą, to czwarty gol w sezonie po jego rykoszecie? - dopytywali dziennikarze. - Z Manuelem w ogóle jest ciężka komunikacja, powiem tylko tyle... Sami wiecie. Jestem ku... wk... jestem tak, że naprawdę... Najchętniej to bym od razu poszedł i obejrzał na wideo, co tam się wydarzyło. Od samego oglądania jednak nie nauczymy się unikać takich sytuacji. Trzeba wnioski wyciągać. Dziękuję - zakończył Krzysztof Kotorowski, kapitan Lecha Poznań.