Kosta Runjaic: Wolałbym przegrać, ale mieć zdrowego Kamila Drygasa
Opinie trenerów po meczu Pogoń Szczecin – Arka Gdynia (2:0)
Jacek Zieliński, Arka
Przykro po przegranym meczu wygłaszać komentarz. Gratuluję Pogoni zwycięstwa, objęcia pozycji lidera. W mojej ocenie Pogoń jest teraz najlepiej grającym zespołem w lidze i taka pozycja zupełnie mnie nie zaskoczyła.
Nie musimy się wstydzić swojej postawy. Długimi fragmentami byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Tyle, że efekt końcowy i statystyki nie są powodem do optymizmu, ale ekstraklasa nie wybacza takich błędów jakie my zrobiliśmy. Mam na myśli okazję Kamila Antonika i bierność przy rzucie wolnym. Niestety, wracamy do domów bez punktów.
Dziś Pogoni nie szło z gry, ale ma wykonawców stałych fragmentów gry. A jak nie idzie z gry, to trzeba liczyć na takie sytuacje.
Kosta Runjaic, Pogoń
Tak jak się państwo teraz czują, tak się czuli piłkarze na boisko. Skwar, duszno. Przeciwnik stał głęboko, a my nie mogliśmy wejść w swoją grę, swój rytm. Arka czekała na nasze błędy, kilka ich popełniliśmy i było niebezpiecznie. W II połowie było lepiej, wywieraliśmy presję, lepiej pracowali środkowi obrońcy, ale przy tym wchodziliśmy w ryzyko. Niesamowicie obronił Dante Stipica. To nie było tylko szczęście, ale duże umiejętności. Piękną bramką uzyskaliśmy prowadzenie. Po kontuzji Kamila Drygasa pojawił się niepokój. Było sporo szczęścia przy rzucie karnym, a po chwili podwyższyliśmy wynik.
Przyznam, że wolałbym porażkę, byle nasz kapitan nie odniósł kontuzji. Niestety, nie wygląda to dobrze. Kiedy zestawimy zwycięstwo i kontuzję, to jest mi przykro i w szatni też jest smutniej. W tym momencie za wcześnie na diagnozy, ale wygląda na to, że ucierpiało kolano naszego zawodnika.
Po tym zwycięstwie spróbujemy złapać głębszy oddech i będziemy szykować się do kolejnego spotkania.