Trudna misja Jose Rojo Martina, byłego trenera Korony Kielce [ZDJĘCIA]
Jose Rojo Martin, czyli popularny Pacheta, który w sezonie 2013/14 prowadził Koronę Kielce podjął się trudnej misji utrzymania w Primera Division zespołu Hueski. Z Elche były opiekun Korony wywalczył awans do hiszpańskiej elity, ale nie pasował do wizji nowym właścicielom klubu i współpraca została zakończona. Teraz skorzystał z oferty Hueski zamykającej ligową tabelę Primera Division.
fot. Fot. Polska Press
fot.
fot.
fot.
fot.
Jeszcze 11 stycznia w spotkaniu z Betisem na ławce trenerskiej w Huesce zasiadał Miguel Angel Sanchez Munoz, lecz po porażce z Betisem Sewilla 0:2 został zwolniony. Nie pomogło mu nawet wstawiennictwo piłkarzy, bo szefów irytowała słaba skuteczność zespołu. Ostatnio więcej niż jednego gola w lidze Huesca strzeliła 6 grudnia z Granadą (3:3), potem za kadencji poprzednika Pachety zanotowała wyniki: Deportivo Alaves 0:1, Athletic Bilbao 0:2, Levante 1:1, Celta 1:2, Barcelona 0:1, Betis 0:2.
Po objęciu sterów Pacheta stawia na grę trójką środkowych obrońców. W tyłach jego zespół nie wygląda źle, po porażce z Getafe 0:1 zremisował z mocnym Villarreal 0:0. Cały czas jest jednak problem z kreowaniem i zdobywaniem goli. Na środku ataku Pacheta w ostatnim spotkaniu wystawił Shinji Okazakiego, uczestnika finałów MŚ 2018 w Rosji, który wystąpił też wówczas w spotkaniu z Polską. Mistrz Anglii z Leicester City z sezonu 2015/16 (tak jak Marcin Wasilewski) w Segunda Division w barwach Hueski trafiał w miarę regularnie (12 goli w poprzednim sezonie), gorzej jest w elicie. Zagrał 16 meczów i pokonał tylko golkipera Granady. Z numerem 9 w Huesce występuje Mikel Rico, ale to typowy pomocnik i też niezbyt skuteczny (1 gol w sezonie). Największe oczekiwania wiąże się w tym klubie z Dani Escriche, podopiecznym Pachety z Elche. Prawie 24-letni napastnik przyszedł w sierpniu i do tej pory bramki w obecnym sezonie Primera Division nie zrobił. Jedno z zadań byłego szkoleniowca Korony polega na dotarciu do niego. Bez goli, Escriche i innych piłkarzy SD Huesca nie ma szans na utrzymanie, a po meczu z Villarreal Pacheta miał zatroskaną minę. 29 stycznia w Valladolid z tamtejszym Realem po prostu musi być lepiej, a zwycięstwo niebiesko-czerwonym da jakże potrzebny tlen.
[promo]199193[/promo]
[promo]199195[/promo]
[promo]199197[/promo]
[promo]199199[/promo]
