Piłkarze Korony Kielce od 4 maja będą trenować na boiskach, w grupach do 6 osób. Prezes Krzysztof Zając chce dokładnych rozporządzeń
Piłkarze Korony Kielce przygotowują się do wznowienia rozgrywek w PKO Ekstraklasie. Trenują indywidualnie, mają też okres dwutygodniowej izolacji sportowej. W poniedziałek, 4 maja, przejdą pierwsze testy na obecność koronawirusa i będą mogli zacząć zajęcia na boisku - w grupach do maksimum 6 osób.
-Przygotowujemy się do wznowienia rozgrywek. Jesteśmy za tym, żeby na boisku zapewnić sobie utrzymanie. Zawodnicy trenują na razie indywidualnie. Codziennie przygotowują też raporty o stanie zdrowia, dotyczące między innymi kaszlu, duszności i temperatury. Tak robią zawodnicy wszystkich klubów PKO Ekstraklasy - wyjaśnia Krzysztof Zając, prezes Korony.
Trwają też negocjacje z tymi zawodnikami z zagranicy, którzy do tej pory nie zgodzili się na obniżenie wynagrodzeń o 50 procent. W tej sprawie w poniedziałek prezes Krzysztof Zając rozmawiał z kapitanem Adnanem Kovaceviciem i Michałem Gardawskim.
-Poprosiłem, żeby wpłynęli na tych piłkarzy, bo z naszej strony nie będzie kompromisu. Nie możemy się ugiąć, ponieważ klubu nie stać na płacenie 100 procent wynagrodzeń. A czas jest ważny, ponieważ walczymy o licencję na kolejny sezon - dodał prezes.
Obniżenie wynagrodzeń o 50 procent ma obowiązywać od 14 marca do pierwszego meczu ligowego w PKO Ekstraklasie rozgrywanego jako impreza masowa z udziałem publiczności. Wszyscy polscy piłkarze Korony zgodzili się na obniżenie wynagrodzeń, z zagranicznych tylko pięciu. Pozostało czternastu.
Prezes Korony przyznaje, że klub robi wszystko, żeby zespół jak najlepiej przygotował się do rozgrywek. Realizuje wytyczne w tej kwestii, przygotowane przez działającą w sztabie kryzysowym grupę roboczą do spraw wznowienia treningów i rozgrywek. Ma ona silne wsparcie przedstawicieli klubowych ekspertów, między innymi Michała Dutkiewicza, trenera przygotowania fizycznego w Koronie.
Prezes Korony uważa, że klub powinien mieć też wytyczne odnośnie kilku ważnych kwestii. Po pierwsze, co będzie, jeśli okaże się, że któryś z zawodników ma koronawirusa. Co z jego rodziną? Co z kolegami z zespołu i sztabem szkoleniowym? Po drugie, co z piłkarzami, którym 30 czerwca kończą się kontrakty z Koroną, bo sezon ma się skończyć w lipcu. I po trzecie, jak ma się zachować klub, gdy przyjdzie zawodnik i powie, że on nie będzie grał, ponieważ boi się o bezpieczeństwo swoje i najbliższych. - Mam nadzieję, że zostanie to odpowiednio uregulowane i w najbliższych dniach wszystkie kluby dostaną potrzebne informacje - dodaje prezes.
[promo]2391[/promo]
[promo]2393[/promo]
[promo]2487[/promo]
[promo]2397[/promo]