-Mam duży sentyment do Korony - mówi Bartosz Kwiecień. Na meczu w Kielcach miał doping rodziny i znajomych
Były zawodnik Korony Kielce Bartosz Kwiecień ponownie zagrał na Kolporter Arenie, tym razem w barwach Jagiellonii Białystok. Przyznał, że jak wszedł na stadion, serce mocniej mu zabiło.
fot. Fot. Dorota Kułaga
Po remisie z Jagiellonią Białystok 1:1 piłkarze Korony Kielce dostali trzy dni wolnego od sztabu szkoleniowego. W czasie reprezentacyjnej przerwy rozegrają mecz kontrolny z GKS Katowice.
[b]Bartosz Kwiecień: -W Kielcach serce mocniej mi zabiło[/b]
W zespole z Białegostoku cały mecz rozegrał Bartosz Kwiecień, wychowanek Juventy Starachowice, były gracz Korony Kielce.
- Mam duży sentyment do tego klubu, do kibiców. Były dodatkowe emocje, gdy pojawiłem się na Kolporter Arenie. Na pewno serce mocniej zabiło - mówił wychowanek starachowickiej Juventy.
[b]Widać, że kapitan ma szacunek wśród kibiców i kolegów [/b]
Przyznał, że jego zespół też nie jest zadowolony z remisu, ale szanuje ten punkt. - My jesteśmy drużyną, która w każdym meczu walczy o zwycięstwo. Trzeba jednak szanować punkt, bo ten pojedynek mógł się inaczej ułożyć. Mogliśmy przegrać - dodał Bartosz Kwiecień.
Błąd kapitana Bartosza Rymaniaka, po którym Arvydas Novikovas zdobył bramkę, był dla niego zaskoczeniem.
-Bartek w poprzednich sezonach pokazał, że jest bardzo solidnym zawodnikiem. Rzadko popełnia błędy. Ale jesteśmy tylko ludźmi, błędy też nam się zdarzają. Koledzy fajnie się zachowali, pomogli Bartkowi. Widać, że ma zaufanie wśród kibiców i w drużynie. Szacunek za to - podkreślił pomocnik Jagiellonii Białystok.
[b]Była rodzina, dziewczyna i grupa znajomych[/b]
Mimo że Bartek Kwiecień tym razem grał przeciwko Koronie, to tradycyjnie mógł liczyć na gorący doping. Jak za czasów, gdy reprezentował barwy kieleckiego zespołu. - Przyjechała rodzina, dziewczyna ze znajomymi. Był bus ze Starachowic, jak za czasów gry w Koronie. Dziękuje im za to wsparcie - dodał z uśmiechem były zawodnik Korony, obecnie gracz wicemistrza Polski.
[b]Piłkarze dostali trzy dni wolnego. W piątek sparing[/b]
Piłkarze Korony po niedzielnym meczu z Jagiellonią otrzymali trzy dni wolnego. Na pierwszym treningu w tym tygodniu podopieczni trenera Gino Lettieriego spotkają się w czwartek. W ten dzień zaplanowane są dwa treningi. W piątek będą jedne zajęcia i mecz kontrolny z pierwszoligowym GKS Katowice. Sparing rozpocznie się o godzinie 16 na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. Będzie jednak zamknięte dla publiczności i mediów. W sobotę i niedzielę zawodnicy Korony będą mieli po jednym treningu.
[b]Po reprezentacyjnej przerwie będzie wyjazd do Poznania[/b]
Korona po rozegraniu jedenastu kolejek w Lotto Ekstraklasie zajmują szóste miejsce z dorobkiem 19 punktów. Kolejny mecz ligowy rozegrają 20 października - na wyjeździe zmierzą się z Lechem Poznań. Początek o godzinie 20.30.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?