Dwaj piłkarze Korony Kielce obserwowani przez trenera reprezentacji Polski!
Gerard Juszczak został włączony do sztabu szkoleniowego Korony Kielce. Opowiedział nam, jak to się stało, że trafił do Korony, jak wspomina mundial w Rosji i zdradził też, których piłkarzy kieleckiej drużyny obserwował pod kątem gry w reprezentacji Polski.
fot. Fot. Krzysztof Krogulec
Z trenerem Gerardem Juszczakiem rozmawialiśmy w czwartek w Nowinach, bo akurat był tam u Piotra Lichoty, trenera GKS Ekom Futsal Nowiny. Bardzo dobrze znają się z pracy w futsalu.
Gerard Juszczak przed przyjściem do Korony był trenerem analitykiem w sztabie Adama Nawałki. Jak to się stało, że trafił do Korony? -Kierownictwo klubu wykorzystało moment, kiedy cały sztab trenera Nawąłki ma wolne. Oczywiście, wszystko to przy akceptacji trenera Nawałki, który w rozmowie ze mną powiedział, że cieszy się, bo to kolejne doświadczenie. I lepiej coś robić niż siedzieć w domu. Krótki odpoczynek, prezes Zając był najbardziej konkretny jeśli chodzi o rozmowy. Przyjechałem, porozmawialiśmy i tak naprawdę nie musiał mnie długo namawiać - mówił nam Gerard Juszczak.
W Koronie będzie między innymi odpowiedzialny za analizę gry przeciwnika. - To będzie moje główne zadanie, czyli analiza pomeczowa naszych błędów, tego co mieliśmy robić i realizacja tych założeń. Oczywiście, będą analizy przedmeczowe przeciwników i do tego dojdą filmy indywidualne dla zawodników, które będę chciał przygotowywać, żeby tego materiału było jak najwięcej. Każdy detal na wysokim poziomie w ekstraklasie jest jak najbardziej pomocny. Oprócz tego jestem trenerem z licencją UEFA Pro, czyli tą najwyższą i dlatego również w tej kwestii będę chciał trenerowi pomagać. Stąd moja obecność przy zespole podczas treningów, zgrupowań. Będę chciał dołożyć cegiełkę do punktów Korony - dodał Gerard Juszczak.
Wcześniej spotykał się już z trenerem Korony Gino Lettierim w Turcji. -Byłem tam i obserwowałem piłkarzy Korony na zgrupowaniach pod kątem reprezentacji. Kogo? Myślę, że mogę to już powiedzieć. Chodziło o Bartka Rymaniaka, który miał fantastyczną rundę. Sztab reprezentacji zwrócił na niego uwagę, bo bardzo fajnie się prezentował. Przyglądaliśmy się też Kubie Żubrowskiemu, który też ma spory potencjał. Czas na to, żeby ten potencjał uwolnić i pokazać, że można coś jeszcze robić lepiej. Wtedy czegoś im zabrakło. Myślę, że gdyby wszystko było optymalne, pewnie byliby w tej reprezentacji - powiedział Gerard Juszczak.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: FLESZ: Jerzy Brzęczek nowym selekcjonerem reprezentacji Polski