Byli lepsi od Barcelony, teraz zagrają z Koroną Kielce. Drużynę Realu Saragossa charakteryzuje były piłkarz Błękitnych Kielce [ZDJĘCIA]
W niedawnym meczu Osasuna – Barcelona w Primiera Division bohaterem zespołu z Katalonii był pochodzący z Gwinei Bissau Anssumane Fati. Napastnik, który pod koniec października ukończy 17 lat zdobył jedną z bramek dla gości i zrobiło się wokół niego głośno. W poprzednim sezonie Fatiego i jego kumpli z drużyny juniorów Barcy w walce o mistrzostwo Hiszpanii pobili piłkarze Realu Saragossa.
Na mecie sezonu Real Saragossa, rywal Korony Kielce w Młodzieżowej Lidze UEFA wyprzedził Barcelonę o jeden punkt. Na trenera Ivana Martineza Puyola posypały się pochwały, a wielu z jego podopiecznych dostało szansę w seniorach.
– Hiszpańskie kluby świetnie pracują z młodzieżą, więc nie ma zagrożenia, że jak ktoś pójdzie do pierwszej drużyny poziom ekipy juniorów się obniży – tłumaczy Sebastian Stemplewski, były piłkarz Błękitnych Kielce, który od wielu lat przebywa w Hiszpanii. W tym kraju odważnie stawia się na młodzież, szczególnie wychowanków, ale zwykle ruchy klubów są przemyślane. – To, że Fati z Barcelony znakomicie wypadł z Osasuną nie znaczy, że nagle osiągnął poziom Leo Messiego. Nawiasem mówiąc ojciec słynnego Argentyńczyka jest jego menedżerem. Fati był królem strzelców ligi juniorskiej, a trzeci w tej klasyfikacji znalazł się Jesus Jimenez z Saragossy, którego bacznie obserwuje Victor Fernandez, trener seniorów – mówi Stemplewski.
Z tego co się dowiedzieliśmy młodzież z Saragossy przeciw Koronie zagra w podobnym składzie do tego, co zdobywał mistrzostwo Hiszpanii. Zresztą kto by nie wystąpił to i tak prezentuje wysoki poziom – dodaje kielczanin. W Saragossie kibice pamiętają Wisłę Kraków, która w niesamowitych okolicznościach wyeliminowała kiedyś z Pucharu UEFA ich Real, dlatego też mają szacunek do polskiej piłki. Niezłą opinię w tym mieście ma były zawodnik Korony i Realu Saragossa, Cezary Wilk, którego karierę zniszczyły kontuzje. – Na pewno Real jest faworytem dwumeczu z Koroną, ale liczę na niespodziankę. Dla młodzieży z Kielc to wielka szansa by się pokazać, wypromować – kończy Stemplewski.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]