menu

Korona Kielce - Lechia Gdańsk. Recepta na sukces - gorące serce, chłodna głowa

31 marca 2018, 09:37 | Paweł Stankiewicz

Lechia Gdańsk zagra z Koroną w Kielcach, w meczu Lotto Ekstraklasy po przerwie reprezentacyjnej. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 18, a transmisja w Canal+ Sport.


fot. Piotrhukalo

fot. Piotrhukalo

fot. Piotrhukalo

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Piotrhukalo

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Karolina Misztal

fot. Wojciech Wojtkielewicz
1 / 10

Lechia Gdańsk zagra z Koroną w Kielcach, w meczu Lotto Ekstraklasy po przerwie reprezentacyjnej. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 18, a transmisja w Canal+ Sport.

Dwie kolejki zostały do zakończenia zasadniczej części sezonu. Po meczu w Kielcach drużyna biało-zielonych zagra w Gdańsku w derbach Trójmiasta z Arką Gdynia. Przed rywalizacją w grupie spadkowej Lechia chce zdobyć jak najwięcej punktów, aby zapewnić sobie korzystną sytuację w ligowej tabeli i jak najszybciej zapewnić sobie ligowe utrzymanie. Gdańszczanie chcą wygrywać już od meczu z Koroną, zwłaszcza że wszyscy pamiętają jesienną klęskę w Gdańsku z tym zespołem 0:5.

- Podstawią jest, aby drużyna pokazała właściwe przygotowanie mentalne, agresję i zaangażowanie. My chcemy pomóc dobrym ustawieniem, ale tego wyjściowego oczywiście nie zdradzę. Pamiętamy jesienny mecz z Koroną, upokorzenie i czekam na odpowiedź moich zawodników, na ich męską reakcję. Trzeba pokazać sportową złość, gorące serce i chłodną głowę - przyznał Piotr Stokowiec, trener Lechii.

[przycisk_galeria]

Szkoleniowiec biało-zielonych odkrył także kilka kart w kwestiach personalnych. Chodzi chociażby o Sławomira Peszkę, który miał złe wyniki krwi podczas zgrupowania reprezentacji i nie zagrał w żadnym z meczów towarzyskich czy Lukasa Haraslina. Słowak z kolei w tym roku nie wystąpił jeszcze w biało-zielonych barwach, ale rozegrał całe spotkanie w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju.

- W kwestii Lukasa byłbym bardziej powściągliwy, ale znajdzie się w meczowej „18” na mecz z Koroną. Podobnie jak Sławek, którego organizm dochodzi do siebie. Mateusz Żukowski również znajdzie się w „18” na mecz z Koroną i to jest dowód, że będziemy szli w kierunku stawiania na młodzież - podkreślił Stokowiec.

Piłkarze Lotto Ekstraklasy zagrali na boisku wirtualnym. Carlitos strzelił... samobója