Korona - GKS Bełchatów LIVE! Czy strzelec wiosny pokona bramkarza wiosny?
W pierwszym niedzielnym spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy, Korona Kielce podejmie na własnym obiekcie GKS Bełchatów. Jeśli drużyna gospodarzy zwycięży w dzisiejszym spotkaniu, to praktycznie zapewni sobie utrzymanie w najwyższej lidze rozgrywkowej. Zapraszamy na relację LIVE!
Korona Kielce - GKS Bełchatów - tekstowa relacja na żywo w Ekstraklasa.net
Korona zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 24 punktów po 21 kolejkach. Kielczanie zdobyli do tej pory 21 bramek (1,00 bramki na mecz) i stracili 26 goli (1,24 bramki na mecz). W ostatnich pięciu kolejkach wygrali z Legią Warszawa (3:2) i Ruchem Chorzów (2:1), zremisowali ze Śląskiem Wrocław (1:1) i Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:1) oraz przegrali z Lechią Gdańsk (3:2). W każdym z tych spotkań Maciej Korzym zdobywał bramkę dla swojego zespołu (gol z Lechią Gdańsk nie została uznany przez sędziego).
GKS Bełchatów jest ostatnią drużyną w tabeli, lecz wiele w grze zespołu zmieniło się, od momentu sprowadzenia do zespołu nowego bramkarza - Emilijusa Zubasa. Cztery z pięciu ostatnich spotkań zakończyło się bezbramkowymi remisami - z Wisłą Kraków, Legią Warszawa, Widzewem Łódź i Lechem Poznań. W poprzedniej kolejce GKS na własnym boisku wygrał ze Śląskiem Wrocław 1:0. Bramkarz drużyny z Bełchatowa może pochwalić się świetną passą, jeszcze żadna drużyna nie znalazła sposobu, aby go pokonać.
Najbliższy pojedynek obu drużyn można by reklamować jako starcie Macieja Korzyma - najlepszego strzelca w rundzie wiosennej, z Emilijusem Zubasem - najlepszym bramkarzem rundy wiosennej. Który z nich będzie górą? Dowiemy się już za kilka godzin.
Szkoleniowiec złocisto-krwistych z szacunkiem podchodzi do niedzielnego przeciwnika swojej drużyny. - To będzie na pewno ciężki mecz, bo Bełchatów pokazał niejednokrotnie, że potrafi grać skutecznie przede wszystkim w obronie. W ostatnim spotkaniu zdobyli 3 punkty i na pewno przyjadą do nas podbudowani. Wiemy jak wygląda sytuacja w tabeli, dlatego obie drużyny będą chciały zwyciężyć. Zrobimy wszystko, żeby komplet „oczek” pozostał w Kielcach - uważa Leszek Ojrzyński.
Paweł Golański źle wspomina ostatnie spotkanie z GKS-em. - Dostałem wtedy czerwoną kartkę, ale to już historia i nie rozmyślam tamtego spotkania. To był nagły przypływ emocji i zdaję sobie z tego sprawę, że nie powinienem tak się zachować. Teraz mamy nowy rozdział i jeśli tylko zagram to dam z siebie wszystko, aby zmazać plamę z jesiennego meczu - mówi obrońca Korony.
Do gry gotowych jest dwóch zawodników Korony, którzy ostatnio byli kontuzjowani. Mowa o Pawle Sobolewskim oraz Aleksandarze Vukoviciu. - Zobaczymy jak to będzie. „Vuko” powoli wraca, a to dla nas bardzo ważny zawodnik i jego powrót dałby nam pozytywny zastrzyk - twierdzi Vlastimir Jovanović.
Obie drużyny spotkały się do tej pory na boisku 14 razy, pięć spotkań wygrała Korona, czterokrotnie triumfował GKS, a pięciokrotnie żadna z drużyn nie potrafiła pokazać swojej wyższości nad przeciwnikiem i mecze zakończyły się remisami. Bilans bramkowy jest na korzyść złocisto-krwistych, którzy zdobyli 23 bramki, a stracili 19.
Ostatnie spotkanie obu drużyn miało miejsce w ramach 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, dla drużyny "Brunatnych" bramkę zdobył Tomasz Wróbel, a w końcówce spotkania w polu karnym został sfaulowany Korzym i z rzutu karnego wyrównał Sobolewski.