Kontuzje Dudu i Vlasko poważniejsze niż przypuszczano
Piłkarze Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin przechodzili dzisiaj badania w swoich klubach. Złe wieści dotyczą rozgrywającego "Miedziowych" i obrońcy WKS-u.
fot. Ryszard Kotowski
Jan Vlasko kontuzji nabawił się w sensacyjnie wygranym przez Zagłębie meczu z Lechem Poznań w 5. kolejce ekstraklasy. Od tamtej pory klubowi lekarze walczą o przywrócenie go do pełnej sprawności. Jak na razie - bezskutecznie. Zdecydowano się zatem na dodatkowe badania, które wykazały, że jego uraz jest poważniejszy, niż początkowo przypuszczano.
Nie wiadomo dokładnie, na jak długo Słowak będzie wyłączony z treningów z drużyną, ale na pewno nie wróci do nich szybciej niż za kilka tygodni.
- Nasi lekarze po konsultacjach z zawodnikiem podjęli decyzję o leczeniu zachowawczym. Na razie trudno dokładnie określić, ile ono potrwa, bo wiele zależy od tego, jak będzie reagował organizm Jana. Początkowe prognozy mówią o kilku tygodniach. Żaden inny zawodnik pierwszego zespołu nie uskarża się na urazy - powiedział nam rzecznik prasowy lubińskiego klubu Zygmunt Kogut.
Z kolei w Śląsku Wrocław największym zdrowotnym zmartwieniem trenera Tadeusza Pawłowskiego jest kontuzja Dudu Paraiby. Lewy obrońca "wojskowych" został zmieniony już w 25 min ostatniego meczu z Wisłą Kraków. Początkowo wydawało się, że Brazylijczyk ma naciągnięty lub zbity mięsień czworogłowy, ale dzisiejsze badania wykazały, że raczej nieprędko wróci do gry.
- Nie są jeszcze znane dokładne wyniki Dudu, ale jego przerwa w treningach może potrwać nawet do trzech tygodni - powiedział nam pracownik biura prasowego WKS-u Mateusz Kondrad.
To duży problem dla sztabu szkoleniowego "zielono-biało-czerwonych". W Krakowie na lewą defensywę przesunięty został Mariusz Pawelec, a jego miejsce na prawej flance zajął będący w - delikatnie mówiąc - nie najlepszej formie Paweł Zieliński. Skończyło się na tym, że Śląsk wrócił do Wrocławia z bagażem czterech bramek...
Na lewej obronie Dudu mogą zastąpić jeszcze Kamil Dankowski lub Tom Hateley, ale dla żadnego z nich nie jest to optymalna pozycja.