Koniec urlopów, piłkarze Śląska Wrocław wracają do treningów. Nowy trener zaplanował dodatkowy obóz
Dziś zawodnicy Śląska Wrocław wrócili do zajęć po zimowej przerwie. Wrocławianie spotkali w klubie nowego szkoleniowca Vitezslava Lavičkę, który już zaplanował im dodatkowe zgrupowanie. 9 stycznia wrocławianie wyjadą na 5 dni do Szklarskiej Poręby.
fot. FOT. Paweł Relikowski
Nazwisko nowego trenera nie jest piłkarzom WKS-u obce. O tym, że Vitezslav Lavička może przejąć Śląsk po niezbyt udanej kadencji Tadeusza Pawłowskiego (i chwilowo zastępującym go Pawle Barylskim), mówiło się od kilku tygodni. Kilku zawodników „Wojskowych” pytało o Lavičkę swoich byłych kolegów z szatni - Petera Grajciara i przede wszystkim Kamila Vacka. Sam Lavička przyznał, że przed podjęciem pracy w stolicy Dolnego Śląska konsultował się z tym drugim.
Jeszcze zanim klub pochwalił się zatrudnieniem 55-letniego Czecha, ogłoszono plan przygotowań do rundy wiosennej. Wówczas znajdowało się w nim jedno zgrupowanie w tureckim Belek w dniach od 20 do 30 stycznia. To zmianie nie uległo, ale nie będzie to jedyny obóz, na jaki tej zimy udadzą się „Trójkolorowi”.
- Po konsultacjach z nowym trenerem i prezesem Piotrem Waśniewskim podjęliśmy decyzję, że 9 stycznia drużyna uda się na pięciodniowy obóz do Szklarskiej Poręby. Będziemy mieć tam do dyspozycji boisko ze sztuczną nawierzchnią, ale też halę sportową i przede wszystkim możliwość cięższego potrenowania na większej wysokości - zdradził nam dyrektor sportowy Śląska Dariusz Sztylka.
To, czy klub pojedzie na drugi zimowy obóz, uzależnione było od woli nowego szkoleniowca. Trener Vitezslav Lavička postanowił skorzystać z takiej możliwości, bo jak wiadomo, Śląsk przy Oporowskiej dysponuje tylko dwoma boiskami (płyta główna stadionu Oporowska i jedno boisko treningowe - przyp. PJ) z nawierzchnią naturalną. Sztucznej płyty w bazie WKS-u nie ma wcale, a warunki pogodowe są, jakie są.
Ważnym aspektem wyjazdu w Karkonosze jest też integracja nowego sztabu (II trenerem Śląska został były reprezentant Czech Zdenek Svoboda - przyp. PJ) z drużyną. Słynący z częstych rozmów z piłkarzami Lavička z pewnością będzie chciał z każdym ze swoich nowych podopiecznych porozmawiać indywidualnie, poznać jego spojrzenie na piłkę i zakomunikować, czego będzie oczekiwał.
Zanim to się jednak stanie, cała kadra przejdzie badania medyczne i wydolnościowe. Treningi z pierwszym zespołem rozpocznie jeden z najlepszych piłkarzy czwartoligowych rezerw - Mathieu Scalet. Przy pierwszej drużynie zostanie także Michał Bartkowiak. Obaj walczą o wyjazd na zgrupowanie do Belek.