Koniec problemów z murawą na Stadionie Narodowym? Sukces jest murowany
PGE Narodowy będzie miał nową murawę na dwa najbliższe mecze. Później okaże się co dalej, ale organizatorzy chcą uniknąć ostatniego blamażu jak w meczu ze Słowenią
fot. Szymon Starnawski
Nadchodzi nowa jakość na Stadionie Narodowym. We wtorek 4. lutego otworzono przetarg na dostawcę murawy, na której zagrają finaliści Pucharu Polski 2. maja i reprezentacja Polski w meczu towarzyskim przeciwko Rosji 2. czerwca. Co istotne, przy wyborze nowego kontrahenta zapowiedziano wiele zmian, które pomogą zapobiec podobnego blamażu jak fatalny stan boiska przy okazji ostatniego starcia kadry ze Słowenią.
Niedawno Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o przedłużeniu umowy wynajmu stadionu PGE Narodowego w Warszawie ze spółką PL.2012+, w związku z którą reprezentacja ma rozgrywać wszystkie swoje mecze w ramach eliminacji Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Świata na tym obiekcie do 2024 roku. Obecny przetarg dotyczy jednak tylko dwóch najbliższych, wspomnianych wcześniej wydarzań, natomiast po Mistrzostwach Europy 2020 zarządca stadionu na nowo podejmie decyzję o przyszłości trawnika. Już dziś zapowiedziano jednak szereg zmian.
Przy okazji przetargu wprowadzony został schemat nadzoru firmy odpowiedzialnej za położenie murawy i będzie on obowiązywał na wszystkich etapach począwszy od hodowli na plantacji, przez montaż trawy, po zabiegi pielęgnacyjne po ułożeniu murawy. Ponadto w dokumentacji przetargowej zmieniono m.in. parametry dla darni oraz rozszerzono zakres prowadzonych badań. Dodano też zapisy dotyczące kar w przypadku niespełnienia wymaganych parametrów lub uniemożliwienia kontroli stanu darni na plantacji lub na jakimkolwiek innym etapie przygotowań.
-PGE Narodowy jest wspaniałym stadionem, z którego wszyscy Polacy powinni być dumni i wywołanie takiego uczucia wśród kibiców jest naszym priorytetem w najbliższych planach. Zastosujemy nowy system nadzoru i kontroli, co gwarantuje sukces, niezależnie, który dostawca wygra. Przetarg jest w pełni konkurencyjny, jedynym kryterium jest cena. Murawa na pewno będzie odpowiedniej jakości. Nasza specyfikacja i wymagania w połączeniu z systemem nadzoru i ewentualnych kar, nie pozostawia nam wątpliwości, że nie powtórzą się przykre sytuacje z przeszłości - zapewniał Prezes Zarządu operatora PGE Narodowego – Włodzimierz Dola, który od 3 grudnia 2019 roku piastuje to stanowisko. Zapewniał on, że podobna sytuacja jak w meczu ze Słowenią na pewno nie będzie miała miejsca, dzięki wsparciu polskich i zagranicznych ekspertów, oraz ścisłej współpracy z PZPN w w procesie układania i pielęgnacji murawy.
Warto ponownie zaznaczyć, że najbliższy przetarg to opcja krótkoterminowa. - Zdecydowaliśmy się przeprowadzić przetarg tylko na dwa najbliższe mecze, by zastanowić się nad długofalową koncepcją, która będzie najbardziej odpowiednia. Jestem po konsultacjach z instytutami badawczymi, by szczegółowo określić skład gatunków murawy, by był on optymalny do tego mikroklimatu, który mamy w Warszawie - dodał Dola.
Firma która wygra przetarg (wyniki 12 lutego) i odniesie sukces, będzie prawdopodobnie na pole position, by układać murawę w przyszłości. Będzie to jednak ciężkie zadanie, gdyż między meczem kadry a finałem Pucharu Polski na PGE Narodowym odbędą się zawody żużlowe. W umowie kontrahent jest zobowiązany do przygotowania murawy w 7 dni, ale czy zagwarantuje też jej dobrą jakość w tak krótkim czasie?