Kolejarz zagra z Flotą w eksperymentalnym zestawieniu
Zespół Kolejarza Stróże zagra dziś z Flotą. Będzie musiał zmierzyć się piłkarzami przeciwnika i własnymi kłopotami kadrowymi. - Pierwszy raz zagramy w dość eksperymentalnym zestawieniu - mówi opiekun ekipy spod Grybowa Przemysław Cecherz.
W niedzielnym spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza groźnej kontuzji kolana nabawił się Marcin Adamek. - Na pewno nie zagra do końca sezonu, a kto wie, czy nie dłużej. Przed nim długa przerwa i rehabilitacja - informuje szkoleniowiec.
Z powodu urazu do końca rozgrywek być może nie zobaczymy także Kamila Nitkiewicza, a na pewno Dawida Szufryna. Za żółte kartki pauzować dziś musi Adam Giesa. Na szczęście gotowy do występu jest Witold Cichy, który w niedzielę z grymasem bólu na twarzy musiał opuścić boisko już w 21. minucie. Zastąpił go Rafał Pietrzak.
- I zaprezentował się kapitalnie. Łukasz Bocian [w 8. minucie wszedł za Adamka - przyp. red.] również. Jedną z wiodących postaci był Michał Gryźlak, który tym razem zagrał na prawej obronie. Jak widać, o wartość zespołu nie mam co się bać. Trzeba tylko popracować nad tym, żeby drużyna uwierzyła, że sukces na terenie Floty jest możliwy. Walczymy, jak zwykle, o trzy punkty - dodaje szkoleniowiec Kolejarza.
Mimo porażki z Termalicą Cecherz nie ma pretensji do swoich zawodników. - Jeżeli poprawimy skuteczność, na pewno powinno to przynieść dziś efekt - nie ma wątpliwości.
Szkoleniowiec jest pod wrażeniem ostatniej postawy Floty. - Wyszła na prostą, prezentuje się bardzo dobrze - uważa. - Ma groźnych zawodników. Charles Nwaogu złapał niesamowitą formę, jest bardzo trudny do upilnowania. Do tego Arek Aleksander. No i Sebastian Olszar, który ciągnie grę, dodaje ogromną jakość. A za nimi Krzysztof Bodziony i bardzo solidna obrona - dodaje Cecherz, który zwraca uwagę także na stałe fragmenty w wykonaniu rywala. - Pod tym względem każda drużyna ma przecież z nimi kłopoty - przypomina.
Analizując przeciwnika, Cecherz dwa razy oglądał wygrany przez Flotę 4:0 mecz z Sandecją Nowy Sącz rozegrany w Świnoujściu. - Flota była o klasę lepsza - jasno stawia sprawę. W szeregach Floty za kartki nie zagra Patryk Fryc, a poobijany jest Olszar. Występ tego drugiego stoi pod znakiem zapytania.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida