Kolejarz - Miedź LIVE! Być albo nie być w 1. lidze
– Właściwie to bez znaczenia, kto jest naszym kolejnym rywalem. Każdy mecz, już do końca rozgrywek, toczyć będziemy bowiem o wszystko – mówi trener stróżan Przemysław Cecherz przed meczem jego podopiecznych z Miedzią Legnica. Początek tego niezwykle istotnego dla gospodarzy spotkania już o godzinie 17.
fot. Stanisław Szpyrka
I trudno nie przyznać mu racji. Kiepska seria na początku rundy wiosennej sprawiła, że Kolejarz znalazł się w strefie spadkowej. Dzięki wygranej z Okocimskim Brzesko i remisowi z GKS Katowice poprawił co prawda swą pozycję, minimalizując stratę do czołowki tabeli, niemniej punkty są mu nadal bardzo potrzebne.
Przed sezonem apetyty mocnej finansowo, organizacyjnie i personalnie Miedzi sięgały ekstraklasy. Przebieg rozgrywek sprowadził jednak legniczan na ziemię. Dzisiaj nie mogą być pewni I-ligowego bytu. Tabela jest tak spłaszczona, że jedna kolejka wywrócić ja może do góry nogami.
– Miedź z ligi raczej nie spadnie, co nie oznacza, że zagra przeciw nam na luzie – przekonuje trener zespołu z podgrybowskiej miejscowości. – My na boisko wybiegniemy z nożem na gardle. Musimy pokusić się o zwycięstwo.
Indagowany na okoliczność tego, że Kolejarz ma wybitnie niekorzystny terminarz spotkań w decydującej fazie rozgrywek, szkoleniowiec powiada, że spostrzeżenie to odnosi się do wszystkich zagrożonych degradacją zespołów.
– Dlatego duże znaczenie będzie mieć silna i wyrównana kadra. Na szczęście na mecz z Miedzią będę miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, a to w naszym przypadku rzadkość. Nikt nie musi pauzować za kartki, omijały nas też kontuzje. Nie wykluczam, że w porównaniu z meczem w Katowicach, może dojść do pewnych korekt w wyjściowej jedenastce. Oglądaliśmy mecze Miedzi na DVD i myślę, że przeciwnicy niczym nas nie zaskoczą – konkluduje trener Kolejarza Stróże.
Sztab szkoleniowy Miedzi liczy, że legnicka drużyna przywiezie z Małopolski komplet punktów. – Kolejarz to zespół nieobliczalny, a z takimi gra się trudno. Preferują siłowy futbol. Szukają okazji do kontry i w tym elemencie są bardzo groźni – mówi trener legniczan Piotr Tworek cytowany przez oficjalną stronę Miedzi.
– Oglądałem ostatnie dwa mecze Kolejarza i muszę przyznać, że to bardzo dobrze zorganizowany zespół. Po stracie piłki zawodnicy natychmiast wracają na swoje pozycje, uniemożliwiając rywalom szybki atak - przyznaje trener Fedoruk.
Z Kolejarzem nie zagrają kontuzjowani Daniel Tanżyna i Marcin Garuch, ale pozostali piłkarze są do dyspozycji trenerskiego duetu Fedoruk - Tworek.
Kto okaże się lepszy w niedzielnym starciu? Przekonamy się już przed 19.