menu

Kluby ekstraklasy doganiają Europę. Pod względem piłkarskich gadżetów

22 sierpnia 2012, 08:27 | Dariusz Kuczmera/Dziennik Łódzki

Już nie tylko szalik, czapka, proporczyk i koszulka stanowią asortyment sklepów z gadżetami dla kibica, bo są kieliszki, piersiówki czy żele pod prysznic. Pod względem gadżetów polskie kluby doganiają Europę.

Klubowe gadżety ŁKS
fot. ŁKS Łódź
Klubowe gadżety
fot. Jagiellonia Białystok
Klubowe gadżety
fot. Zagłębie Lubin
Klubowe gadżety
fot. Ruch Chorzów
1 / 4

Zobacz więcej zdjęć na stronie Dziennika Łódzkiego

Oficjalna strona GKS Bełchatów pod hasłem polecamy zachęca do kupna za jedyne 28 zł kubka termicznego z logo GKS. Jak te czasy się zmieniają. Przed laty chodziło, aby płyny zachowały na trybunach swoją niską temperaturę, teraz chodzi kibicom o to, by nie traciły swej wysokiej temperatury. Przebojem są też magnesy na lodówkę - po 4 zł oraz tablice rejestracyjne z logo klubu i napisem GKS 77. Cena 16.50 zł, ale ile trzeba mieć odwagi, by taki znak swojej miłości do danego klubu okazać wszystkim kibicom.

Oficjalny sklep ŁKS może przydać się przy okazji okolicznościowych imprez. Są wysokie szklanki "drink" z logo klubu i datą 1908 za 10 zł, są popielniczki po 12 zł. Jest też kufel szklany z przeplatanką za 24 zł, jest też kufel z logo tymczasowym w tej samej cenie. I na samym dole strony internetowej jest komplet kieliszków 6 sztuk za 25 zł. Kieliszki osadzone są w efektownym uchwycie drewnianym z napisem ławka rezerwowych. Po sześciu głębszych można mieć problemy, by wstać z takiej ławki. Z drugiej strony lepsze kieliszki niż piórnik z logo ŁKS. Rodzicu nie wysyłaj dziecka do szkoły z takim piórnikiem, chyba że szkoła jest przy al. Unii.

Kolejorz z Poznania dba o kibiców już od kołyski. Śpioch w biało-niebieskie pasy jest do kupienia za 34,90 zł. W takiej samej cenie jest kaftanik.

Kategoria produktów Legia VIP może przyprawić o ból głowy. Pióro Waterman kosztuje 399,90, ale jest tylko o 30 zł droższe od piersiówki Wittchen. Średnio schodzą ciuszki dla dzieci, bo jest przecena. Pajac chłopięcy niebieski z 69,90 zł został przeceniony na 35 zł. Rozumiemy trudności z zakupem tej odzieży, no bo jak powiedzieć poproszę Pajaca z Legii?

E-sklep Jagiellonii Białystok poleca siedzisko za 240 zł (taka pufa w barwach Jagi), jest też skrobaczka do szyb za 8 zł. Jako absolutny hit reklamowany jest żel pod prysznic z logo Jagi na opakowaniu, żel ponoć o niepowtarzalnym zapachu. Znając upodobania do wysokiej klasy kosmetyków wyżelowanego trenera klubu można być pewnym, że zapach jest OK. Jest też pomadka ochronna i szczoteczka do zębów.

Pogoń dopiero stawia pierwsze kroki po powrocie do ekstraklasy, więc nie jest kompletnie przygotowana. Oferuje za 32 zł półśpiochy Mały Portowiec. Na górną część ciała koszulka Mały Portowiec za 40 zł.

Tata krzyczący na meczach: "Biała gwiazda jazda, jazda, jazda", na pewno nie poskąpi 15 zł na wiślacki śliniaczek dla dziecka.

O ile ŁKS z kieliszkami, czy Widzew z piersiówką dość delikatnie kokietowali kibica, to z grubej rury wali e-sklep z gadżetami Zagłębia Lubin. Oto w kategorii produktów do domu można kupić oczywiście z logo klubu skrzynkę na alkohol pojedynczą za 39 zł, albo od razu podwójną za 46 zł. Jak się bawić, to się bawić. Jest też skarbonka, nie wiedzieć czemu nie w miedziowych, ale w zielonych barwach za 25 zł. Za fryzjera kluby często miały skarbonki.

Z klasą do alkoholi podchodzi Ruch Chorzów. Oferuje kieliszek do wina z grawerowanym logo i piłkami za 15 zł. Fani niebieskich mogą odliczać czas do następnego meczu korzystając z klubowego zegarka na rękę. Cena tylko 38 zł. Wcześniej pięć dych. Po dużej ilości alkoholu pozostaje już tylko zakup pudełeczka Lechii Gdańsk z miętówkami. Kosztuje 9 zł.

Niewielki asortyment ma sklep Piasta, ale za to jeden produkt jakże przydatny na niezadaszone trybuny. Parasol za 25 zł. Siadanie w sektorze gości zabronione. Na nieudane mecze i seriale porażek przygotowani są w Podbeskidziu. Sprzedają apteczkę z logo klubu za 23 zł. Proszki od bólu głowy gratis?

Który z piłkarskich gadżetów jest najdziwniejszy? Weź udział w sondzie na stronie Dziennika Łódzkiego

Dziennik Łódzki