Ruszkul dla Ekstraklasa.net: Legia brutalnie nas zmiażdżyła
Bez owijania w bawełnę, bez kurtuazji i zbędnego kalkulowania - Piotr Ruszkul, napastnik Olimpii i strzelec jedynej bramki dla gości w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu z Legią szczerze opowiedział o swoich wrażeniach w rozmowie z Ekstraklasa.net.
Bramkę strzeloną Legii pewnie zapamięta Pan na całe życie?
Na pewno cieszę się bardzo, że strzeliłem bramkę, ale trzeba sobie powiedzieć wprost, że ten gol kompletnie niczego nam nie dał. O ile w pierwszej połowie zagraliśmy uważam to, co chcieliśmy, czyli cofnęliśmy się, dobrze przesuwaliśmy i czekaliśmy na kontrę i to wychodziło, ale w drugiej połowie, przyznajmy to otwarcie, Legia pokazała gdzie jest nasze miejsce w szeregu i brutalnie nas zmiażdżyła. Szkoda, że te dwie ostatnie bramki padłu już po 87. minucie, bo przy wyniku 2:1 wynik mógłby wyglądać troszeczkę inaczej.
Pogoń udało się pokonać, Lecha również, a dziś walczyliście z Legią. Tegoroczna przygoda w Pucharze Polski jest dla Was bardzo udana.
To jest dla nas i dla całego klubu sukces, bo nigdy Olimpia w swojej historii tak daleko w Pucharze Polski nie zaszła. Nigdy nie grała z takimi zespołami jak Pogoń, Lech czy teraz Legia w dwumeczu. Teraz Legia przyjedzie do nas i fajnie w takich meczach grać. Szczerze trzeba powiedzieć, że nie mieliśmy tu nic do stracenia. Nie było jakiejkolwiek presji, a Legia musiała się zrehabilitować po pierwszym nieudanym meczu w lidze i zrobiła to. Nie wyszło. Szkoda. Przygoda jeszcze trwa, bo mamy jeszcze drugi mecz i miejmy nadzieję, że w Grudziądzu padnie chociaż troszkę lepszy wynik.
Weszliście do szatni na przerwę prowadząc dość niespodziewanie pewnie i dla Was samych, o kibicach i dziennikarzach nie wspominając.
Nie wiem czy niespodziewanie, bo to jest sport i każdy wynik był możliwy. Byliśmy zadowoleni z realizowania założeń przedmeczowych, bo graliśmy dobrze i wszystko wychodziło, ale na początku drugiej połowy szybko straciliśmy bramkę i ostatecznie Legia nas zdeklasowała pokazując, że jest lepsza.
Zabrakło umiejętności czysto piłkarskich czy głowa nie nadążyła?
Nie wiem. Legia to najlepszy zespół w Polsce. Byli od nas lepsi i przyznaję to otwarcie. Czasami trzeba posypać głowę popiołem, bo akurat dla nas jest to bardzo dobra lekcja poglądowa jak się powinno grać w piłkę i trzeba dalej iść do przodu.
O co powalczycie w Grudziądzu?
Nie wiem czy o honor, ale na pewno zagramy dla naszych kibiców. Legia Warszawa nigdy nie była jeszcze w Grudziądzu, więc postaramy się sprawić tam niespodziankę.
Rozmawiał Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net