Chrobry Głogów - Miedź Legnica LIVE! "Święta wojna" na inaugurację
Atmosfera przed sobotnim, derbowym meczem Chrobry Głogów - Miedź Legnica (godz. 17) staje się coraz bardziej gorąca. Po pierwsze, jest to przecież mecz inaugurujący rozgrywki zachodniej grupy II ligi, a po drugie popularna "święta wojna".
fot. Mateusz Bosiacki (Ekstraklasa.net)
Chrobry Głogów - Miedź Legnica LIVE! Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net w sobotę od 17!
Wielu sympatyków futbolu już dawno ochrzciło to spotkanie mianem walki Dawida z Goliatem. Zdecydowanym faworytem jest Miedzianka, która wskazywana jest przez fachowców jako główny kandydat do awansu. Z drugiej strony Chrobry - beniaminek na drugoligowych boiskach. Kibice obu zespołów od ponad tygodnia prześcigają się w niewybrednych wpisach na internetowych forach. Bez wątpienia poza aspektem czysto sportowym będzie to też mecz tzw. podwyższonego ryzyka.
- Ja jestem przygotowany na takie mecze. W swojej trenerskiej karierze przeżyłem ich już wiele. My nie będziemy się bawili w żadne kukiełki, bo futbol to twarda gra. Jedziemy do Głogowa po zwycięstwo i trzy punkty. A jak będzie, pokaże boisko - mówi Bogusław Baniak, szkoleniowiec Miedzi.
Trener legnickiego zespołu jest znany z tego, że drużyny, które prowadził w swojej dotychczasowej karierze, często wygrywały na wyjazdach. - Zawsze mówię, że w zespole jest tak, iż każdy przyszedł tu niejako z innej bajki, a ja muszę nagrać z tego film - kontynuuje charyzmatyczny szkoleniowiec.
Apetyty w Legnicy są ogromne. Zwłaszcza po okazałym zwycięstwie 3:0 Miedzi ze Startem Namysłów w Pucharze Polski. Ponoć do Głogowa wybiera się ponad 500-osobowa grupa legnickich kibiców. Zapowiadają wręcz "inwazję na Głogów".
Atmosferę przed tym szczególnym dla obu zespołów meczem nieco studzi Ireneusz Mamrot, trener beniaminka z Głogowa. Jego zespół także wygrał w meczu Pucharu Polski. I to z przeciwnikiem zdecydowanie wyżej notowanym aniżeli Start Namysłów. Piłkarze Chrobrego pokonali innego drugoligowca, Czarnych Żagań 2:1.
- Rzeczywiście robi się gorąco, bo kibice tym meczem żyją. Nie ukrywam, że Miedź jest faworytem, ale derby zawsze rządzą się swoimi, własnymi prawami. Mogę zapewnić wszystkich kibiców Chrobrego, że nie przestraszymy się Miedzianki. Będziemy się starali zagrać to, co założymy przed tym meczem i jeżeli chłopaki zrealizują te ustalenia taktyczne, to powinno być dobrze. Mam nadzieję, że po meczu inauguracyjnym to my będziemy mieli dobre humory - ocenił przedmeczową sytuację Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec Chrobrego.
Zdecydowanie bardziej rozmowny był jednak Bogusław Baniak, którego spokój przed tym meczem jest bardzo wyraźny. - Nie chcę w najmniejszym stopniu zostać odczytany jako bufon, bo nie jestem takim człowiekiem, ale wiele zespołów, które prowadziłem, wygrywało już takie mecze wyjazdowe - dodaje Bogusław Baniak.