Klepczyński dla Ekstraklasa.net: Lech nas solidnie wypunktował
Zdaniem obrońcy Piasta Gliwice o wysokiej porażce zespołu w Poznaniu zadecydowała przede wszystkim pierwsza bramka, po której jego zespół otworzył się i dążył do wyrównania. Klepczyński stwierdził, że goście popełnili sporo błędów, które Lech bezlitośnie wykorzystał i dzięki temu wygrał 4:0.
Wysoka porażka z Lechem przerwała waszą passę czterech zwycięstw z rzędu. Długo jednak byliście równorzędnym przeciwnikiem dla „Kolejorza”.
Do przerwy remisowaliśmy 0:0 i różnie mógł ten mecz wyglądać. Lech miał swoje okazje, my również stwarzaliśmy sytuacje. W drugiej połowie po stracie bramki ruszyliśmy do przodu. Błędy, błędy i jeszcze raz nasze błędy sprawiły, że straciliśmy aż cztery gole.
Dwie pierwsze bramki padły po strzałach z okolicy linii pola karnego, gdzie rywale mieli zbyt dużo swobody. Pańskim zdaniem były to błędy obrony?
Nie wiem, ciężko mi teraz powiedzieć. Trzeba to obejrzeć, przeanalizować, na razie nie chcę się na ten temat wypowiadać.
A co stało się w ostatnim kwadransie gry, kiedy Piast praktycznie nie istniał na boisku?
Ruszyliśmy bardzo zdecydowanie do przodu, chcieliśmy nadrabiać punktową stratę, a Lech nas wypunktował i to dosyć mocno.
Po czterech porażkach przegraliście z Lechem, który ostatnio spisywał się przeciętnie. Z czego to wynika? Urok polskiej ligi?
Wydaje mi się, że nasza liga jest po prostu taka, że każdy może wygrać z każdym, nie ma wyraźnie dominujących zespołów. Ciężko mi powiedzieć, z czego to wynika, naprawdę nie mam pojęcia, ale taki jest urok polskiej ligi.
Przerwa na mecze reprezentacji to dobra informacja dla Piasta?
Z jednej strony chcielibyśmy zagrać jak najszybciej i zrehabilitować się za tą porażkę, a tak najbliższy mecz za dwa tygodnie. Z drugiej jednak będzie czas na odpoczynek i spokojną analizę tego spotkania, popełnionych w nim błędów.
I na koniec krótkie pytanie – o co gra Piast w tym sezonie?
Założenia mamy cały czas takie same. Jesteśmy beniaminkiem i przede wszystkim chcemy utrzymać się w Ekstraklasie.
Rozmawiał: Wojciech Maćczak / Ekstraklasa.net
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net